36. Konflikty między klanami

43 4 1
                                    

Drużyny 17 i 9 udały się do hotelu. Drużyna 7 otrzymała inną misję i ich aktualna została anulowana.
Podczas gdy Imai i Reiko poszły na spacer, Kagura i Zen grali w karty, a Asamu rozmawiał z kimś przez telefon, przy okazji przytulając Okito i starając się zignorować głupie uwagi Masaru.
W pewnym momencie Asamu musiał aż odsunąć słuchawkę od ucha, gdyż jego rozmówca tak głośno krzyczał. Nawet Zen i Kagura słyszeli ten krzyk.
- Kretyn!- krzyczał rozmówca, a raczej rozmówczyni (?) - Jak mogłeś skorzystać z pomocy członka klanu Uchiha! Bezużyteczny idiota z ciebie, Asamu!
- Ale oboje dobrze wiemy że Imai nie jest taka jak reszta jej klanu.- Asamu próbował się bronić - Skończ przesadzać, Masami.
- Przesadzać? PRZESADZAĆ?!- osoba po drugiej stronie wydawała się być na prawdę wściekła - Wiesz dobrze jakich zbrodni dokonywali na naszym klanie!
- No i odkupili swoje winy!- chłopak był coraz bardziej poirytowany. Miał ochotę jej wygarnąć wszystko co w obecnej chwili myśli, ale poczuł że Okito go przytulił mocniej, po czym Asamu dostrzegł u zielonookiego kilka łez - Wiesz co? Nie chce mi się z tobą gadać, kuzynka. Pa!
Powiedziawszy to, odłożył słuchawkę i objął Okito drugą ręką.
- Ej, Okiś, nie płacz.- uśmiechnął się Asamu - Już ci mówiłem, to nie twoja wina.
Okito pokiwał głową, ocierając łezkę.
- Uroczo.- rzucił Zen, tasując karty.
- Hm? Ale co?- spytał Asamu. Dopiero po chwili do niego dotarło, że Zen mówił o tej scenie - No ty se chyba jaja robisz.
- Szczerze, to nie zdziwiłbym się.- uśmiechnął się wrednie Masaru. Uwielbiał dogryzać członkom klanu Jutiko, a zwłaszcza Asamu.
- Możecie się nie kłócić?- spytał Kagura, dając Zenowi kilka banknotów, za wygraną.
- A czemu mamy się nie kłócić?- spytał wrednie blondyn - Lubię denerwować transa.
- Ja bynajmniej się nie ubieram w spódniczki.- rzucił Asamu, nadal przytulając Okito, który się cicho zaśmiał.
Dla Masaru to był potężny cios w jego zbyt wysokie ego. Awantura była nieunikniona.
- A ty miałeś wziąć ślub z Okito! Ha!- krzyknął Masaru, wskazując na Asamu.
- Mam ci wypomnieć twoje porażki w podrywaniu?- spytał Asamu, unosząc brew.
Masaru aż zadrżała powieka. Już miał ochotę przyłożyć Asamu, ale Kagura sprowadził go na ziemie.
- Spróbujesz się z nim pobić, to powiem Imai-san.- zagroził Karatachi
No tak, dla Masaru jego siostra jest o wiele ważniejsza od konfliktu z Asamu.
- Będę grzeczny...- rzucił Masaru, głosem udając skruchę.
- A tak właściwie, czemu wy się nienawidzicie?- spytał Zen, rozdając karty.
- Długo by opowiadać.- rzucił Masaru, próbując udawać obrażonego. Tak na prawdę, wyglądał jak 5 letnie dziecko, któremu mama nie kupiła zabawki.
- To my posłuchamy.- powiedział Kagura - Gracie z nami?
Asamu i Okito chętnie się przyłączyli do Kagury i Zena. Natomiast Masaru stwierdził że nie umie grać w karty.
- To opowiecie co się stało?- spytał Zen, biorąc do ręki swoje karty.
- Nienawidzimy się od czasów akademii.- rzucił Asamu - Klany Jutiko i Uchiha również się nienawidzą.
- Klanowi Jutiko nie podobało się, że klan Uchiha ich wygnał ze starych ziem należących do obu klanów.- dodał Masaru, wcinając paluszki - Ogółem wiecznie mieli jakiś problem do tego że klan Uchiha jest od nich lepszy.
- Morda.- warknął Asamu - Tak właściwie, to klan Uchiha zaczął konflikt, napadając na wioskę należącą do klanu Jutiko. W odwecie, klan Jutiko napadł na dzielnicę klanu Uchiha w Konohagakure. A potem już ten spór się tylko nasilał. I aktualnie te klany nie walczą tylko dlatego, że zapanowały czasy pokoju.- wyjaśnił nieco spokojniej - Gdyby nie to, wasz koleżka już by wisiał na łańcuchach.
- Chciałbyś!- prychnął Masaru, jedząc kolejnego paluszka.
- I tak zazwyczaj się ze sobą kłócicie...- powiedział cichutko Okito - To nie jest pokój. To jest cisza przed burzą.
- Okiś, rozmawialiśmy już o tym...- westchnął Asamu
- Chwila. O co chodzi z tym, że Asamu miał wziąć ślub z Okito?- zapytał pełen ciekawości Zen.
- N-nie ważne...- mruknął lekko zaczerwieniony Asamu.

_____________________________________

Hej hej hej!

Ta książka nadal żyje!
Ale ja nie!
Yey!

Drużyna 17 (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz