7. Nariaki Uzumaki - opiekunka drużyny 17

126 11 20
                                    

Nagle na poręczy pojawiła się postać.
Była to na oko 17-18 letnia dziewczyna. Miała włosy koloru piaskowego, spięte w dwa kucyki, i ciemnoniebieskie, podchodzące pod ciemnomorskie, oczy. Na twarzy miała znamiona, przypominające wąsiki.
- Witajcie!- przywitała się - Jestem Nariaki Uzumaki! Będę opiekunką waszej drużyny, a także waszą nauczycielką.- tutaj Nariaki na chwilę urwała i spojrzała na trójkę przyjaciół - Nie znam was, więc niech każdy po kolei opowie coś o sobie. Jak sie nazywacie, co lubicie, czego nie lubicie i jakie jest wasze marzenie. Zacznijmy od czarnowłosej.
- Jestem Imai - na chwilę się zacięła, nie wiedząc co dalej powiedzieć - Chinoike. Lubię spędzać czas z przyjaciółmi i spacerować. Nienawidzę... Nienawidzić. A moim marzeniem jest... Jest móc obserwować uśmiech najważniejszych dla mnie osób!
Nariaki spojrzała na fioletowooką zdziwiona. Chinoike? Nienawidzi nienawidzić? Nariaki czuła, że współpraca z tą drużyną zapowiada się interesująco.
- No dobrze. To teraz różowooki!- powiedziała Nariaki, wskazując na Kagure
- Ja jestem Kagura Karatachi. Lubię czytać komiksy. Nie lubię fałszywych osób. A moim marzeniem jest zostać Mizukage!- powiedział z uśmiechem Kagura
"- Karatachi? Ten chłopak jest spokrewniony z czwartym Mizukage? Nieźle, ciekawy zespół."- pomyślała Nariaki
- No to teraz ty!- powiedziała, wskazując na Zena
- Nazywam się Zen Hozuki. Lubię trenować i spać. Nie lubię samotności. A moim marzeniem, jest po prostu być szczęśliwym i mieć jak najwięcej przyjaciół!- powiedział Zen
- Ciekawy z was zespół.- rzuciła Nariaki
- A teraz niech pani opowie coś o sobie!- zawołał Zen
- Ja?- zdziwiła się Nariaki - No dobrze. Jak się nazywam już wiecie. Lubię jeść ramen, czytać i rozmawiać. Nie lubię zostawiania przyjaciół na polu walki. A moim marzeniem... To nie istotne, kiedyś się tego dowiecie. A skoro już oficjalne zapoznanie mamy za sobą, to co powiecie na ramen?
Ta propozycja ich trochę zdziwiła. Spodziewali się jakiegoś treningu albo misji.
- No dobrze, chyba krzywda nam się nie stanie.- powiedział Kagura
- Zgadzam się z Kagurą!- powiedziała Imai
Zen kiwnął głową, ale nic nie powiedział, co trochę zdziwiło Kagure i Imai, bo zazwyczaj musiał się odezwać. A teraz milczał.

- Smacznego!- zawołała cała czwórka i zabrała się do jedzenia.
- Nariaki-sensei, czemu nie mieliśmy dzisiaj żadnego treningu?- spytała Imai
- Trening będzie jutro.- odparła Nariaki - Dzisiaj tylko zapoznanie. A pojutrze weźmiemy pierwszą misję.
- Jeszcze nie słyszałem o takiej formie pierwszego dnia drużyny.- rzucił Kagura, maltretując pałeczką makaron.
- Cóż, jestem inna niż wszyscy. Zależy mi na zaprzyjaźnieniu się z wami.- Nariaki uśmiechnęła się i wróciła do konsumowania ramenu.
Reszta spotkania minęła na spokojnej rozmowie Zena i Nariaki, oraz ściganiu się na jedzenie Imai i Kagury.

Po spotkaniu, gdy wszyscy rozeszli się do domów, Nariaki została w miejscu spotkania.
- Czeka pani na kogoś?- spytał pracownik, sprzątający lokal.
- Owszem.- odparła Nariaki, patrząc za szybę.
Wtedy do pomieszczenia wszedł wysoki, niebieskowłosy, mężczyzna, na oko miał 20 lat. To co go wyróżniało to wyjątkowo blada cera, podchodząca pod biel (a konkretnie biała) i żółte oczy.
Nariaki uśmiechnęła się pod nosem i rzuciła ciche:
- Dawno się nie widzieliśmy.

___________________________________

Yoł!

Trochu mi zajęło pisanie tego, no ale przez ostatni czas częściej rysowałam niż pisałam (jeśli ktoś chce zobaczyć to piszcie w komach, może zrobię rozdział z artami).

Teraz postaram się dodawać tak często jak tylko mogę!

Drużyna 17 (Zakończone)Where stories live. Discover now