6. Narodziny drużyny 17

117 11 17
                                    

Od ostatnich wydarzeń minął tydzień. Zen przyzwyczaił się do tego, że ciągle ktoś coś do niego mówi, a Kagura i Imai przyzwyczaili się do obecności trzeciej osoby.
Tego dnia zostali wezwani do biura Mizukage. Dla Kagury to normalka, bo on tam pracuje, ale czemu Imai i Zen?
- Podobno Mizukage-sama ma dla nas jakąś ważną informację.- powiedział Kagura
- A czemu tobie jej od razu nie przekazał? Nie byłoby różnicy.- rzuciła Imai
- O to samo spytałem, ale nie otrzymałem odpowiedzi.- odpał Kagura
- Oby to nie było nic złego.- powiedział Zen

Po około 20 minutach dotarli do biura Mizukage.
- Co to za ważna informacja, że nie mógł pan przekazać Kagurze?- spytała Imai, po wejściu.
- Cieszę się że dotarliście w miarę szybko.- zaczął Mizukage - Już jakiś czas temu miałem w planach stworzenie kolejnej drużyny, ale brakowało osób. Teraz jest taka możliwość, więc od dzisiaj wasza trójka zostaje połączona w drużynę 17.
- Myślę że dogadamy się jako drużyna.- rzuciła Imai, a Kagura i Zen kiwnęli głowami.
- To właśnie chciałem usłyszeć.- uśmiechnął się Chojurō - W północnej części parku będzie na was czekać opiekun drużyny. Myślę że wiecie jakie jest zadanie takiej osoby i nie muszę tłumaczyć.
- Wiemy!- odparł Kagura - Zaraz udamy się na miejsce!
Chojurō kiwnął głową, dając tym samym znak nowej drużynie 17 że mogą odejść.

Po kilkunastu minutach dotarli na miejsce. Postanowili zaczekać na moście.
- Opiekun miał tu na nas czekać, a nie my na niego.- zawuażył Zen
- Mnie też nudzi to czekanie, ale dajmy szansę.- rzuciła Imai, spoglądając na rzeczkę.
Ten widok przypominał jej dzieciństwo. A konkretnie, kiedy przychodziła tutaj z Kagurą i razem wrzucali patyki do wody i biegli na drugą stronę mostu, by zobaczyć czyj patyk wypłynie pierwszy. Albo te, gdy tu przychodziła z matką i bratem.
Czarnowłosa uśmiechnęła się lekko. Zaczął wiać lekki wiatr, który tylko dodawał klimatu sytuacji.
- Wiele wspomnień z tym miejscem.- powiedział Kagura, opierając się o barierkę.
- Tak.- odparła Imai - Czasem chciałabym, aby tamte czasy wróciły.
- Wtedy było wspaniale, ale teraz też jest fajnie.- różowooki spojrzał na zapatrzoną na wodę Imai.
- Masz racje.- rzuciła Imai, zamykając oczy. Wiatr zaczął wiać im na twarze, co w tym momencie wyglądało cudownie - Myślę że powinniśmy zwrócić uwagę na to czy opiekun przyszedł.- dodała
- Jeszcze nikogo nie ma, możecie randkować dalej.- zaśmiał się Zen
- Z-Zen! Baka! My jesteśmy tylko przyjaciółmi!- pisnęła Imai, starając się nie zarumienić, ale jej to nie wychodziło.
- W-właśnie!- poparł ją Kagura, równie czerwony
Zen tylko się zaśmiał i wrócił do swojego jakże ciekawego zajęcia, jakim było struganie patyka.
Nagle na poręczy pojawiła się postać.

____________________________________

Polsat :*

Też was koffam :*

Drużyna 17 (Zakończone)Where stories live. Discover now