Letni Bal.🌌

808 41 32
                                    

🍃SEZON TRZECI🍃

No nie.. Czy on poważnie mówi?

- zastanowie się, odpowiem ci w czwartek.

- no dobra.

Dorównałam kroku naszej "ekipie"
Odprowadzili nas pod sam dom. Ogólnie przez całą droge rozmyślałam czy pójść z Alanem na bal. Z jednej strony, jest słodki i TROCHE mi się podoba, ale z drugiej ma coś w sobie co mnie tak cholernie irytuje, że nie wiem. Niby widać, że mu zależy, ale codziennie widuje go z inną dziewczyną. Każda przy nim jest cholernie szczęśliwa a ja czuje ukłucie w sercu.
W ogóle chłopcy z naszej ekipy są słodcy. Bardzo mili..
Pożegnałam się ze wszystkimi i weszłam do środka z Wiktorią.

- o co cie pytał Alan?- zapytała kładąc torby na blacie.

- o to czy ide z nim na bal.- powiedziałam nieprzejęta.

- ZGODZIŁAŚ SIĘ?!

- jeszcze nie. Właśnie się zastanawiam.

- dawaj, zgódź sieee!- podeszła do mnie.- wiesz, zrobisz przykrość Tobiemu, jak on tobie. Odegrasz się.

- hmm.. ale ja go nawet nie lubie..

- oj Kama, zastanów się nad tym, idę się wykąpać. Jak coś później pogadamy.- wzięła torby i ruszyła na góre.

🍃czwartek🍃

Dzisiaj miałam dać odpowiedź Alanowi. Unikał mnie przez ostatnie dwa dni.
A ja już jestem pewna, że się zgodze. Anita, Wiki, Angelika nawet Mateusz mnie namawiali żebym się zgodziła.
Znalazłam go w końcu przed szkołą. Siedział na murku i czekał na kogoś.

- hej Alan.- usiadłam obok.

- hej hej.- uśmiechnął się.

- wiesz..

- hmm?

- chce pójść z tobą na bal.- spojrzałam na niego.

- serio?- uśmiechnął się.

- ta..- też się uśmiechnęłam.

- to super..! Przyjadę w sobotę po ciebie o 20:00.

- okej.. ja lece trzymaj się.- wstałam i chciałam już iść lecz Alan złapał mnie za rękę.

- co z projektem?- wstał.

- dokończyłam juz go sama.- uśmiechnęłam się.

- jeju, teraz będzie, że ja nic nie robiłem znowu.

- nie martw się, powiem, że oboje to robiliśmy.- uśmiechnęłam się i ruszyłam w stronę budynku.

Snapchat: Tobiaszek💓

Czemu ja dalej tej nazwy nie zmieniłam?

Ustawiono pseudonim użytkownika _Tobiek^*^_ jako Toby.

Otworzyłam snapa.

" złap mnie za rękę i trzymaj jak szczęście.. kocham cię Inga💓☝"

PHAHAHAHA. Jaki zjeb japierdole. I po chuj on wysyła mi te snapy z tą pustą lalą? Ona nawet nie zdaje sobie sprawy z tego kim on jest. Coś w środku mnie pękło. Jakby.. Chciałam to zatuszować szczęściem ale coś jakby mi widoczność zagrodziło. Nie płacz. Odegrasz się na nim. Nie płacz, bądź silna..

Na korytarzu stał Mateusz a ja miałam bardzo zły plan.

- Matii!- zawołałam chłopaka.

- co jest niziołku?- podszedł do mnie.

Złap mnie za rękę i trzymaj jak szczęście..|Ticci TobyWhere stories live. Discover now