Rozdział XXXV ,,Niczego nie pamiętam"

2.8K 135 11
                                    

- Możesz być nieco ciszej? - Zapytałam wściekła. Ból głowy nie dawał o sobie zapomnieć.

Peter właśnie szykował śniadanie i postawił szklanki na stole co normalnie w ogóle by mi nie przeszkadzało, ale w tym stanie byłam gotowa za to zabić.

- Gdybyś się nie schlała nie miałabyś teraz kaca, więc spadaj na drzewo Targaryan - skomentował i wrócił do robienia śniadania.

- To wstrząs mózgu... - powiedziałam i zakryłam głowę kołdrą.

Próbowałam dalej spać ale to okropne uczucie zwrotów głowy sprawiało, że w każdym momencie mogłabym zwymiotować.

Próbowałam dalej spać ale to okropne uczucie zwrotów głowy sprawiało, że w każdym momencie mogłabym zwymiotować

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Usłyszałam kolejny hałas, a z moich ust wydobył się żałosny jęk.

- Hej Lex, jak się czujesz? - Usłyszałam donośny głos Stilesa, który w tym momencie irytował mnie do granic możliwości.

- Odejdź - powiedziałam spod kołdry.

- Przyniosłem ci ciepły rosół i colę.

Podniosłam kołdrę i spojrzałam na niego z zaciekawieniem.

- Przekonałeś mnie - odparłam i spróbowałam wstać ale gdy tylko się podniosłam od razu upadłam spowrotem na materac. - Jednak się stąd nie ruszam -dodałam.

- Masz zamiar zostać tu na zawsze? - zapytał Stiles patrząc na mnie z politowaniem.

- Tak - westchnęłam.

- Gdzie Derek? - zapytał

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


- Gdzie Derek? - zapytał.

- Pojechał po leki.  To skandal, że nie macie nawet zwykłej aspiryty - powiedziałam patrząc w stronę  Petera.

- Wybacz, ale wilkołaki nie potrzebują takich rzeczy - dodał z uśmiechem.

Stiles pomógł mi usiąść i podał ciepły rosół.

- Stiles! Jesteś teraz numerem jeden na mojej liście ulubionych ludzi - powiedziałam rozkoszując się ciepłym jedzeniem.

Chłopak uśmiechnął się szeroko i podekscytowany chciał podać mi serwetkę ale tak zamachnął ręką, że uderzył w moją dłoń trzymającą łyżkę, której cała zawartość wylądowała na mnie.

Survivor [Derek Hale]Where stories live. Discover now