Kai zaczął iść w moim kierunku, lecz po chwili zatrzymał się i spojrzał w stronę gabloty.
- To ty? - zapytał wskazując palcem na zdjęcie. - Ale to słodkie. Moja mała siostrzyczka w końcu była na balu - skomentował prześmiewczo.
- Widzę, że nieźle się bawiłaś podczas mojej nieobecności - dodał i znów ruszył w moim kierunku.
- Najlepszy czas w moim życiu.
- Myślalem nad naszymi relacjami Lexi i chciałbym, żebyś coś z tego wszystkiego miała. W końcu jesteś moją małą siostrzyczką. Co powiesz na to, że prowadzisz normalne życie do następnej pełni, a w zamian za to, że dałem ci ponad miesiąc ulgi pozwolisz mi bez problu przejąć ostatni element Mocy Pierwszych? - zapytał z miną, która wcale nie wskazywała na to, że żartuje.
- Czy ty właśnie zaproponowales, że po prostu mnie zabijesz? - zapytałam, otwierając szeroko oczy.
- Ja przynajmniej ująłem to w ładniejsze słowa - westchnął wzruszając ramionami.
- Moja decyzja to wal się Kai - powiedziałam i ruszyłam do biegu w stronę stołówki.
Ucieczka nie trwała długo bo po sekundzie poczułam jak niewidzialna moc skręca mi kark.
************************************Obudziłam się w ciemnym pomieszczeniu oswietlanym wyłącznie przez małe okienko, które ylo na tyle brudne, że pozwoliło na przedostanie się niewielkiej ilości promieni słonecznych. Niewygodna pozycja i skrępowane ręce uniemożliwialy mi ruchy. Siedziałam na drewnianym krześle, a wokół czułam unoszące się opary tojadu, które sprawiały, że co chwilę zanosiłam się kaszlem. Sznury, które oplatały mi nadgarski nie były zawiązanie zbyt mocno więc bez problemu je zerwałam.
Pomieszczenie wyglądało jak stara piwnica z tym, że były zamontowane w niej kraty. No to pięknie!
Opary bardzo mnie osłabiły więc nie było mowy o ich wyłamaniu.
Oparłam się o ścianę i założyłam ręce obmyślając szybki plan ucieczki.
ŞİMDİ OKUDUĞUN
Survivor [Derek Hale]
Hayran KurguNigdy nie ufaj ocalałemu dopóki nie dowiesz się jak udało mu się przetrwać. Cześć I W członkach rodziny Targaryan płynie krew Pierwszych Wilków. Moc, którą otrzymało każde dziecko Targaryanów, podzielona na piątkę rodzeństwa była znikoma i nie st...