Stęsknilam się za moimi ulubionymi gamoniami więc ruszyłam w stronę Beacon Hills. Zaparkowalam na szkolnym parkingu i czekałam na znajomego, niebieskiego jeepa, który juz po chwili pojawił się na terenie szkoły. Stiles wraz ze Scottem ruszyli w stronę drzwi wejściowych zacięcie o czyms dyskutując, a ja ruszyłam tuż za nimi.
- Mam nadzieję, że się stęskniliście - powiedziałam, nim przekroczyli budynek szkoły.
Oboje odwrócili się w moją stronę, a na ich twarzach malował się szok i dezorientacja.
- Lexi! - Stiles uścisnął mnie z całej siły. Kiedy w końcu uwolnilam się z jego objęć podszedł do mnie Scott i delikatnie przytulil.- Dobrze cie widzieć, Lex - dodał.
Nagle zatkałam palcami uszy bo dzwonek obwiescił początek zajęć, a nadwrażliwy słuch w tym momencie nie był moim atutem.
- Widzimy się wieczorem - powiedziałam odchodząc.
- Ta, dostaliśmy sms'a... - Skomentował Stiles zmieszanym tonem.
Pomachałam chłopakom i weszłam do samochodu. Tym razem ruszyłam na wschód gdzie po 15 minutach zaparkowalam pod domem Argentów. Czas porozmawiać z szanownym panem Christianem i resztą domowników. Wciąż miałam mu za złe, że wykorzystał mnie jako przynętę na Kaia.
Bez pukania otworzyłam wielkie drzwi i wparowałam do środka.
- Słodziak przyszedł! - powiedziałam głośno oschłym tonem.
W wielkim salonie znajdowały się trzy osoby. Jedną z nich zdążyłam już poznać. Christian Argent spojrzał na mnie z obojętnym wyrazem twarzy. Pozostali byli nieco zdziwieni.
Weszłam pewnym krokiem i rozłożyłam się wygodnie na szerokiej, skórzanej kanapie.
- A więc udało wam się schwytac Kai'a - zaczęłam znudzonym głosem.
- Jesteś jego siostrą? - zapytała wysoka, szczupła blondynka. - Kate Argent - dodała podchodząc do mnie i podając mi rękę, na którą popatrzyłam i ostatecznie uścisnęłam, lustrując każdy ruch dziewczyny. W końcu była łowcą.
YOU ARE READING
Survivor [Derek Hale]
FanfictionNigdy nie ufaj ocalałemu dopóki nie dowiesz się jak udało mu się przetrwać. Cześć I W członkach rodziny Targaryan płynie krew Pierwszych Wilków. Moc, którą otrzymało każde dziecko Targaryanów, podzielona na piątkę rodzeństwa była znikoma i nie st...
Rozdział XX ,,Rodzina Argent"
Start from the beginning