S2 Rozdział 19

60 9 2
                                    

April

  Gdy Ruth poszłam przywitać się z resztą, ja wyjęłam tabletki z torby i wsadziłam je do kieszeni. Od razu skierowała się w kierunku Ron'a. To nie będzie łatwa rozmowa... Pociągnęłam go za rękę i oboje zeszliśmy na dół.

- Coś się stało? - spytał zaskoczony moimi czynami.

- Tak - posmutniałam i spojrzałam w ziemię - Ron, ja jestem w ciąży...

- Co? - spytał zdziwiony, ale gdy na niego spojrzałam uśmiechał się - To wspaniale...

- Nie, słuchaj Ron... Ja mam tabletki. Mogę to wszystko zakończyć. Nigdy nie chciałam mieć dzieci, a już na pewno nie w takiej sytuacji... Ale to nasze dziecko i nie chciałam sama podejmować tej decyzji... - powiedziałam, a chłopak posmutniał. Chciało mi się płakać. Niezależnie co teraz zrobię, będzie źle...

- April... Kocham ciebie i będę kochał to dziecko, ale jeśli go nie chcesz, zrób to. To twoje ciało, więc nie mogę cię do niczego zmusić. Zrób to co mówi ci serce - pokiwałam głową i zaczęłam odchodzić w kierunku lasu.

- Gdzie idziesz?

- Muszę to wszystko... Przemyśleć - powiedziałam, a chłopak zniknął mi z zasięgu wzroku. Zaczęłam zbierać patyki, a gdy skończyłam rozpaliłam ognisko. Usiadłam koło niego i zaczęłam gapić się w płomienie. Przez moją głowę przeleciało tysiące różnych myśli. Jeśli to zrobię, nie wiem mam pewności jak zareaguje Ron. Jeśli tego nie zrobię nie będę szczęśliwa i będę zagrażać grupie. Ciężarna to same problemy. Można to stwierdzić po ciąży Rebbecy. Trzeba było znaleźć odpowiednie miejsce, jej krzyki mogły przywołać szwędaczy, a teraz ona nas zatrzymuje. Dlaczego ja? Dlaczego kurwa muszę mieć tego jebanego pecha... Wyjęłam pudełko z tabletkami i wysypałam je wszystkie na moją dłoń. Zaczęłam płakać, a łzy kapały na pigułki. Patrzyłam na nie jeszcze chwilę i wrzuciłam je do ognia. Jeszcze będę tego żałować. Bardzo... Powoli wstałam i skierowałam się w kierunku mojej grupy. Gdy tam doszłam bez słowa usiadłam przy ścianie. Ron przysłał mi pytające spojrzenie, a ja przecząco pokiwałam głową. W tym momencie koło mnie usiadła Ruth.

- Co zrobiłaś?- nie wiedziałam co odpowiedzieć, bo w sumie to nic nie zrobiłam.

- Nic...

   Hej! Jak odczucia po tym rozdziale i o decyzji April. Mam nadzieję, że rozdział się podobał :) Cześć

#MrsRhee

✔Other Story - The Walking DeadWhere stories live. Discover now