Rozdział 53

116 12 6
                                    

Ruth

- Patrzcie !- Chłopcy przybiegli ,a ja spojrzałam w tamtą stronę.

- Co się dzieję ? 

- Widać dosyć duży dym niedaleko Alexandrii. Powinniśmy już wracać. - Powiedział Ron i wszyscy wybiegliśmy ze stacji. Ujrzałam czarny dym. 

- Ciekawe czy nadal się pali. - Odparła brunetka ,a ja spojrzałam na nią. 

- Pali się.

- Skąd wiesz ?

- Unosi się czarny dym co znaczy ,że się pali. - Wzięłam April na bok. 

- Przepraszam za bycie suką. 

- Nie masz za co przepraszać. Masz 100 procent racji. Ja przepraszam ,że jestem idiotką. 

- Nie jesteś. - Brunetka spojrzała na mnie i przytuliła. Wróciłyśmy do chłopaków. 

- I jak ? - Zapytał Carl splatając nasze ręce razem. 

- No pogodziłyśmy się. - Odparłam i wszyscy ruszyliśmy dalej. Zaczęło się powoli ściemniać. usłyszeliśmy szelest krzaków i od razu celowaliśmy w tamta stronę. Z krzaków wyszła brunetka w dość krótkich włosach. Spojrzała na nas , a ja momentalnie upuściłam bron. 

- Maggie ? 

- Ruth ? - Podbiegłam do kobiety i przytuliłam się do niej. To samo zrobił Carl. 

- Jak się cieszę ,że nic wam nie jest. Jestem Maggie. - Podała rękę April i Ronowi. 

- April ,a to Ron. Miło nam poznać. 

- Carl co stało się z Beth ? - Brunet opuścił głowę na dół. 

- Nie żyje. - Z jej oczu poleciała łza. 

- A Glenn ? 

- Tak samo. 

- Okej. - Wyszeptała i starła łzy z twarzy. 

- Jesteś sama ? - Brunetka kiwnęła głową na tak. 

- A więc idziesz z nami. - Powiedział Carl ,a Mag się uśmiechnęła. 

*********Przed bramą *********

- Czemu brama jest otwarta ? - Zapytałam i wbiegłam tam bez wahania. Ujrzałam około 50 sztywnych stojących na środku i naszych ludzi walczących z nimi. 

- Maggie ! Zamknij za nami drzwi !- Krzyknęłam ,a kobieta zrobiła to bez wahania. Wyciągnęłam młotek i wbiłam go w głowę szwendacza. Młotek się zaklinował. Przy próbie wyciągnięcia go usłyszałam krzyk April ,a później odgłos strzału. Odwróciłam się. 

- Ruth ? - Zapytał Carl upadając na ziemię. Odwróciłam wzrok w drugą stronę i ujrzłam Rona z pistoletem ,a przy nim April. Do moich oczu napłynęły łzy. 

- Pomocy ! - Zacząłam krzyczeć dławiąc się łzami. Przybiegł Abraham i zabrała chłopaka. Biegłam przed nim i oczyszczałam mu drogę. Wbiegliśmy ,a Denise już na nas czekała. Nie wiedziałam co się do końca dzieję. Łzy ciekły z moich oczu , ale poczułam też złość. Wyszłam przed dom i zaczęłam zabijać szwendaczy moim nożykiem. Po chwili dołączył Abraham, Sasha, Noah i Rosita. Reszta walczyła z innej strony. Wbiłam nóż w czaszkę zimnego który okazał się być tym ostatnim. Wbiegłam do pomieszczenia w którym Denise zakładała bandaż Carlowi na głowę. Zaczęłam jeszcze bardziej płakać. Noah i Abraham przenieśli go na łózko w oddzielnym pokoju. Wstałam z krzesła i wtedy do pokoju wparował Ron i April. Dziewczyna podeszła do mnie i chciała mnie przytulic ,ale ja odepchnęłam. Zrobiła głupia minę. 

- Nie dotykaj mnie. - Powiedziałam powstrzymując płacz. Weszłam do pokoju w którym leżał chłopak. usiadłam na krześle koło niego i złapałam jego rękę. 

- Błagam nie zostawiaj mnie. Nie dam rady bez ciebie.Tak strasznie cię kocham. Proszę nie
opuszczaj mnie.- Powiedziała to i otarłam łzy z płaczu. 

** " I'm alone cause this house don't feel like home. "/ jestem samotna, bo nie czuję się tu jak w domu

[..]

   "Hold, hold on, hold on to me, cause I'm a little unsteady"/ Podtrzymajcie, podtrzymajcie mnie, gdyż odrobine sie chwieję 

[..]

   "a little unsteady. " /Gdyż odrobine się chwieję

[..]  

"  If you love me, don't let go "/Jeśli mnie kochasz nie odchodź

[..]  

  "Hold, hold on, hold on to me, cause I'm a little unsteady"/Podtrzymajcie, podtrzymajcie mnie , bo jestem trochę niestabilna

[..]  

 " I know you're trying to fight when you feel like flying, but if you love me, don't let go"/ Wiem, że próbujesz walczyć, choć chcesz uciec , jednak jeśli mnie kochasz , nie odchodź.

"I'm a little unsteady  "/Jestem trochę niestabilna**


*************************************************************

Oto koniec tego smutnego rozdziału ! ;c 

Jakby ktoś nie załapał to na koncu Ruth śpiewa. <3 

Jak myślicie Carl da radę ?

 Jeżeli się podobało zostaw gwiazdkę  i komentarz 

**Fragmenty utworu : X Ambassadors - Unsteady **

#MrsGrimes

#MrsGrimes

Oops! Bu görüntü içerik kurallarımıza uymuyor. Yayımlamaya devam etmek için görüntüyü kaldırmayı ya da başka bir görüntü yüklemeyi deneyin.
✔Other Story - The Walking DeadHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin