Rozdział 63

107 11 7
                                    

Ruth

Weszłam do mojego domu w którym dawno nie byłam. 

- Hej Ruth co tak długo ? - Usłyszałam znudzony głos Enid.

- Gadałam z April, zresztą nie ważne. - Brunetka zbiegła na dół i spojrzała na mnie. 

- Ważne. 

- Okej. Ona popchnęła wtedy Ron'a i to dlatego on postrzelił Carl'a...- Nie dokończyłam bo Enid mnie przytuliła. 

- Wszystko będzie dobrze tak ? - Powiedziała ,a ja kiwnęłam głową na tak chociaż nie sądzę ,żeby tak było. 

- A teraz idziemy na górę wybrać jakieś sukienki. - Złapała mnie za rękę i wciągnęła na górę. Weszłyśmy do pomieszczenia z garderobą.  Otworzyła prawą stronę szafy . Moim oczom ukazało się ponad 50 sukienek do przymierzenia. Wzięłam jedną do ręki i zaczęłam się przebierać Enid zrobiła to samo. Po chwili stałam w czerwonej sukience do kolan z serduszkowym dekoltem ,a Enid miała na sobie piękną złota sukienkę. 

- Myślę ,że ty już wybrałaś. Pięknie w niej wyglądasz. - Powiedziałam uśmiechając się do Enid. 

- Ty też. A powiedz jak się czujesz. 

- Jestem na prochach. Prawie nie boli. 

- To dobrze. - Odparła i podała mi czerwone szpilki. 

- Żarty sobie ze mnie robisz? 

- Umm nie ? Masz sukienkę ,a do sukienki pasują jedynie szpilki ?- Zaśmiała się. 

- Co ty chciałaś zostać jakąś projektantką mody czy coś ? 

- Nie ,ale lubiłam takie rzeczy. - Odpowiedziała ,a ja opornie założyłam szpilki.

- Pięknie wyglądasz. Rozpuść włosy. - Zrobiłam co kazała i starałam się przejść kawałek w tych szpilkach żeby dotrzeć do lustra.

- Enid to chyba nie wypali !

- Co ? !
- No te szpilki ! Nie umiem w nich chodzić ! - Stwierdziłam ,a dziewczyna zaczęła się głośno śmiać. 

- No co ?! 

- Nauczysz się ! - Po jej słowach jakoś dotarłam do lustra. W sumie całkiem nieźle wyglądam. Do pokoju weszła Sasha. 

- Hej ! Pomożecie mi proszę wybrać coś ? 

- Enid jest w tym dobra. 

- Ale potrzebuję twojej pomocy ! 

- Więc idę. - Chodzę coraz lepiej na tych szpilkach. Sasha spojrzała na mnie ,a później na Enid. 

- Pięknie wyglądacie. - Była jakaś dziwna. Czyżby się zakochała ? 

- A dla kogo chcesz się tak wystroić ? - Sasha zaczęła się uśmiechać. 

- No dobra powiem wam. Bo Abraham zerwał z Rositą ,żeby być ze mną. 

- To definitywnie musimy cię wystroić. - Stwierdziła Enid i wszystkie się śmiałyśmy. Czułam się jak kiedyś. Sasha przebierała się ,a obok pomieszczenia przechodziła Maggie. 

- Maggie ! Chodź do nas. - Kobieta weszła i zamknęła za sobą drzwi. 

- Jak wy ładnie wyglądacie ! A ja miałam zamiar iść w jakimś swetrze. - Enid podeszła wraz z Sashą która była ubrana w fioletową sukienkę. 

- Nie ma mowy ! Idziemy Ci coś wybrać! - Nie czułam różnicy wieku. Kocham je jak rodzinę. Oni wszyscy są moją rodziną. Po chwili Maggie wróciła wraz z Enid. Kobieta była ubrana w czarną sukienkę. 

- Idziemy ? 

- Pewnie ! ... 

****************************************************************************

Koniec kolejnego pozytywnego rozdziału ! <3 

Mam nadzieję ,że się spodobał!

 Kom i gwiazdka zachęcają do dalszego pisania jak i przyspieszają je ! <3 

#MrsGrimes

✔Other Story - The Walking DeadWhere stories live. Discover now