Rozdział 21

152 16 2
                                    

Ruth

Byłam już w swojej celi i oczyściłam cały worek z wyjątkiem dwóch rzeczy. Paczki fajek która była pełna i jakiegoś medalionu. Schowałam paczkę do kołczanu i wzięłam do ręki naszyjnik z medalionem na którym było napisane " Madeleine". Zorientowałam się ,że to należało do staruszki która mi podała jabłko. Założyłam naszyjnik na szyję i poszłam z workiem do Sashy. 

- hej to wszystko co znalazłam. Chcesz to sprawdz jeszcze całą zawartość. - Powiedziałam i uśmiechnęłam do mulatki.

- Okej. - Odeszłam i chodziłam po celi. Nagle usłyszałam strzał i pobiegłam w tamtym kierunku. Ujrzałam jak April przytula Carl'a i w tym momencie poczułam zazdrość. Uświadomiłam sobie ,że naprawdę mi na nim zależy. Z moich oczu zaczęły cieknąć łzy. Jak najprędzej ruszyłam w kierunku swojej celi zabrałam łuk i wybiegłam z budynku. Skierowałam się w lewy bok budynku. Sprawdziłam czy nikogo nie ma i zsunęłam się po ścianie. Zapłakana przypomniałam sobie o paczce papierosów  które schowałam do kołczanu  i o zapalniczce którą mam w spodniach. Wiem jak się pali, gdy miałam 14 lat wpadłam w nałóg i krótko przed apokalipsą rzuciłam to tylko ze względu na rodziców. Teraz ich nie ma i świat się skończył ,a do tego czuję się jak ostatnia idiotka. Wyciągnęłam pierwszą fajkę z paczki i odpaliłam ją. Dawno nie czułam tego smaku , zawsze mnie to uspokajało. Wypaliłam jeszcze dwie kolejne i wstałam po czym wyszłam z tego miejsca. Powędrowałam pod płot , pod którym aktualnie stała garstka trupów. Wzięłam do ręki strzałę i zaczęłam zabijać trupy ,ale nie strzelając do nich tylko wbijając im ją w czaszkę. Po skończonej robocie ruszyłam do swojej celi. Wspięłam się na górne łóżko i zaczęłam rozmyślać nad wszystkim. Chyba go straciłam. Miałam tą jedną pieprzoną szanse i ją zmarnowałam ,a to tylko przez to ,że się bałam. Jestem tchórzem. Jestem tylko ciekawa czemu ona się do niego przytuliła to niby nic ,ale zabolało jak cholera. Szczególnie ,że ostatnio mam dość April i jej zachowania. w najbliższym czasie nie mam ochoty z nią rozmawiać. Wyobrażam sobie co by było jakby wiedziała ,że paliłam. Nakrzyczałaby na mnie i to w cholerę i pewnie upokorzyła tak jak zrobiła to wtedy przy Glennie. Boli mnie to ,ale też nie ziemsko wkurza. Ciekawe czy pogodziła się już z Ronem mam nadzieję bo chłopak cierpi. 
- Hej Ruth możemy pogadać ? - Usłyszałam głos brunetki o której przed chwilą myślałam. Nie odpowiedziałam. 

- Ruth no proszę. - Odwróciłam się twarzą do ściany i przypomniałam sobie jak przytulała się z Carl'em. Po moim policzku spłynęła łza ,ale nie chcę żeby to widziała. Muszę sprawiać wrażenie twardej.. 

***************************************************************************************

Smutny i krótki rozdział ;c Mam nadzieję ,że i tak się spodobał ! <3Czekam na komy i gwiazki ! <3 <3 

Smutny i krótki rozdział ;c Mam nadzieję ,że i tak się spodobał ! <3Czekam na komy i gwiazki ! <3 <3 

Hoppla! Dieses Bild entspricht nicht unseren inhaltlichen Richtlinien. Um mit dem Veröffentlichen fortfahren zu können, entferne es bitte oder lade ein anderes Bild hoch.

#MrsGrimes

✔Other Story - The Walking DeadWo Geschichten leben. Entdecke jetzt