Rozdział 49

139 11 4
                                    

Ruth

Minęły 2 dni ,a my nadal jesteśmy w trasie. Enid rozmawia z Sasha i Rositą. Abraham siedzi z przodu z Eugenem, April gada z Ronem i Elody , a ja wtulam się w Carla i gramy w pytania i wyzwania z Noah.
- Zrób jej malinkę na szyji. - Powidział Noah ,a ja się zaśmiałam. Carl uśmiechnął się i wpił w moją szyję. Po kilku minutach oderwał się od niej i spojrzał na Noah.
- Zrobione !
- No szacunek ja to... - Jego wypowiedź przerwał Abraham.
- Musicie to zobaczyć. - Podeszłam do przodu kampera i aż mnie zatkało. Ujrzałam bramę i napis " WELCOME TO ALEXANDRIA ".
Jako pierwsza wybiegłam z kampera i chwilę później wszyscy staliśmy przed bramą która już się otwierała. Przed nami stanęła jakaś kobieta. - Wejdźcie. - Wzięłam ze sobą plecak i ruszyłam w stronę kobiety.
- Ruth. - Podałam jej rękę ,a ta się uśmiechnęła.
- Deanna. - Weszłam do środka ,a przedemną stanęło pięć osób. Dziewczyna którą już skąś kojarzę podjechała do mnie z workiem.
- Hej jestem Tara. Wrzuć tu swoją broń mamy swój skład którego uważnie pilnuje Olivia. - Oddałam im łuk i broń palną , nożyk zostawiłam. Moi towarzysze zrobili dokładnie to samo.
- Mogłabym z wami pogadać ? - Zapytała Deanna.
- Pewnie - Odparła Sasha. Kobieta stanęła na środku pomiędzy nami ,a jej ludźmi.
- Witajcie w Alexandrii ! - Deanna przedstawiła nas i zaczęła przedstawiać jej ludzi.
- Aaron rekrutuje ludzi , Tara pilnuje bramy, Eric pomaga Tarze, Olivia pilnuje naszych zapasów , Denise jest lekarzem ,a ja liderem. Zaraz pójdziemy wybrać dwa domy dla was. - Skończyła mówić i wszyscy ruszyliśmy za nią. Pokazała nam dwie wille i podała mi klucze.
- Jak się dzielimy ? - Zapytała April.
- To może Abraham , April , Rosita , Elody i ja ? - Odparł Ron i wszyscy się zgodzili. Wbiegłam do domu i zaczęłam badać wszystkie pomieszczenia. Na dole znajdował się salon, łazienka , kuchnia i jadalnia. Weszłam na piętro. Otwarłam pierwsze drzwi po lewo. Moim oczom ukazało się wielkie łóżko , szafki , garderoba i nawet wejście do łazienki.
- Znalazłaś coś ciekawego ? - Zapytała radośnie Enid.
- Tylko spójrz ! - Powiedziałam i zaśmiałam się.
- Ale tu ładnie ! I nawet własna łazienka !
- Śpisz tu ze mną nie ? - Zapytałam ,a brunetka na mnie spojrzała.
- Nie ma mowy ! Ty śpisz tu z Carlem. Zaprowadzić cię do mojego apartamentu ?
- Jasne ! - Odparłam i obie przeszłyśmy dwa pokoje dalej.
- Na tym łóżku śpię ja ,a tu Sasha. - Nie przeszkadza Ci ,że jesteś z nami ? - Zapytałam Sashę.
- Nie. Wręcz przeciwnie jestem po twojej stronie. April się głupio zachowuje. - Mulatka spojrzała na mnie i się uśmiechnęła.
- Ruth ! - Krzyczał Carl.
- Przepraszam panie na chwilę zaraz wracam. - Powiedziałam i podeszłam do chłopaka który stał w drzwiach od naszego pokoju.
- To nasz pokój prawda ?
- Jasne ,że tak. - Powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
- Młody tu śpicie ? - Zapytał Noah.
- Tak. - Odpowiedział szczęśliwy Carl.
- Tylko pamiętaj. Jej się nie ma nic stać jasne ?- Powiedział to podśmiewując się.
- Przy mnie nigdy. - Objął mnie ręką i razem weszliśmy do pokoju.
- Idę sprawdzić czy jest woda , jeżeli jest to myje się pierwsza. - Carl kiwnął głową. Odkręciłam kran i na moje ręce spłynęła ciepła woda. Wyszłam z łazienki i zaczęłam otwierać szafę. Wyciągnęłam dwa ręczniki , bieliznę i ruszyłam pod prysznic. *** 1h później ***
Wyszłam w szlafroku.
- Nareszcie wyszłaś ! - Podszedł do mnie i chciał mnie pocałować ,a ja go odepchnęłam. Wyraźnie się zdziwił.
- Nie całuję się z brudasami skarbie . - Niebieskooki zaczął się śmiać i wbiegł do toalety. Ściągnęłam szlafrok i w bieliźnie poszłam do garderoby znajdującej się obok pokoju Enid.
Dziewczyna stała tam i szukała czegoś.
- Hej pomożesz mi coś wybrać ?
- Nie ma problemu ! - Stałyśmy przed tą wielką garderobą i myślałyy co ubrać. Założyłam czarne spodnie i kowbojki.
- Dół już mamy teraz góra czyli gorsza część. - Założyłam na siebie czarną bluzę.
- Ściągnij to i załóż tą bokserkę. - Brunetka podała mi czarną bokserkę z bardzo głębokim delkotem.
-Masz fajny biust więc musisz go wyeksponować ,a zwłaszcza ,że masz chłopaka. Gdy zacznie Ci być zimno załóż tą bluzę. - Podała mi bluzę na zapinanie trójkolorową.
- Dzięki ! Może teraz ja Ci pomogę ? Wiem ubierz się jak ja !
- Okej. - Brunetka wzięła te same ubrania oprócz butów.
- Wolisz trampki ? - Kiwnęła głową na tak ,a ja poszłam do swojego pokoju. Chłopak leżał na łóżku w niebieskiej koszuli.
- Witam panno Grimes. - Odparł nie ruszając się z miejsca.
- Troszkę zmieniłam styl. - Chłopak zerwał się i spojrzał na mnie. Uśmiechnął się i wyciągnął ręce przed siebie co oznaczało ,że mam przyjść do niego. Usiadłam okrakiem na kolanach chłopaka mając twarz kilka centymetrów od jego.
- Bardzo ładnie wyglądasz kochanie. - Położył ręke na mojej twarzy po czym zjechał nią po mojej szyji.
- Ale czegoś mi tu brakuje. - Carl sięgnął ręką do kieszeni swoich spodni i wyciągnął coś z niej. Uważnie obserwowałam jego ruchy. Zapiął coś na mojej szyji.
- Co to jest ? - Zapytałam zakładając ręce na jego barki.
- Naszyjnik z moim imieniem.
- Skąd go masz ? - Zapytałam podekscytowana.
- Gdy byłem z Ronem znaleźliśmy sklep z biżuterią. Zacząłem szukać naszyjnika z twoim imieniem ,ale natknąłem się na wystawe z imionami męskimi. Wziąłem dla ciebie złoty ,a Ron dla April srebrny.
- Kocham cię. - Odparłam i spojrzałam mu głęboko w oczy. Złączyłam nasze usta w pocałunku ,a chłopak przejechał rękami po moim ciele. Przygryzł mi wargę po czym zjechał ustami na szyję. Składał pocałunki na mojej szyji zjeżdzając coraz niżej aż dotarł do obojczyka na którym zaczął robić malinkę. Po skończonej robocie spojrzał na mnie i się uśmiechnął.
- Z czego się tak cieszysz?
- Nie ważne. - Powiedział i znowu złączył nasze usta. Usłyszałam otwieranie drzwi...

******************

Hej ! Oto koniec tego luźnego rozdziału !
Dużo miłości
Jak myślicie kto przeszkodził Carlowi i Ruth ?

#MrsGrimes

#MrsGrimes

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
✔Other Story - The Walking DeadWhere stories live. Discover now