Pozory Mylą...

By BlackAngel98dr

1M 50.6K 1.4K

W świecie pełnym niena­wiści ciągle mu­simy mieć nadzieję. W świecie pełnym zła, wciąż mu­simy być odporni. W... More

I Cz.
"Prolog"
One.
Two.
Three.
Four.
Five.
Six.
Seven.
Eight.
Nine.
Ten.
Eleven.
Twelve.
Thirteen.
Fourteen.
Fiveteen.
Sixteen.
Seventeen.
Eighteen.
Nineteen.
Twenty.
Twenty-One.
Twenty-Two.
Twenty-Three.
Twenty-Four.
Twenty-Five.
Twenty-Six.
Twenty-Seven.
Twenty-Eight.
Twenty-Nine.
Thirty.
Thirty-One.
Thirty-Two.
Twenty-Three.
Bardzo ważne!
Thirty-Four.
Thirty-Five.
Thirty-Six.
Thirty-Seven.
Thirty-Eight.
Thirty-Nine.
Forty.
!!!!!!!!!!
Forty- One.
Forty- Two.
Forty- Three.
Forty- Four.
Forty- Five.
Forty- Six.
Forty- Seven.
Forty- Eight.
Forty- Nine.
Fifty.
Fifty- Two.
Fifty- Three.
Fifty- Four.
Fifty- Five.
Fifty- Six.
Fifty- Seven.
Fifty- Eight.
Fifty- Nine.
Sixty.
Sixty- One.
Sixty- Two.
Sixty- Three.
Sixty- Four.
Sixty- Five.
Sixty- Six.
Sixty- Seven.
Sixty- Eight.
Sixty- Nine.
Seventy.
Seventy- One.
Seventy- Two.
Seventy- Three.
Seventy- Four.
Seventy- Five.
Seventy- Six.
Seventy- Seven.
Seventy- Eight.
Seventy- Nine.
Eighty.
Eighty- One.
Eighty- Two.
Eighty- Three.
Eighty- Four.
Eighty-Five.
Eighty- Six.
Eighty- Seven.
Eighty- Eight.
Eighty- Nine.
Ninety.
Ninety- One.
Ninety- Two.
Ninety- Three.
Ninety- Four.
Ninety- Five.
Ninety- Six.
Ninety- Seven.
Ninety- Eight.
Ninety- Nine.
Hundred.
Hundred- One.
Hundred- Two.
Hundred-Three.
***
Hundred- Four.
Hundred- Five.
Hundred- Six.
Hundred- Seven
Hundred- Eight.
Hundred - Nine.
Hundred- Ten.
Hundred- Eleven.
Hundred- Twelve.
Hundred- Thirteen.
Hundred- Fourteen.
Hundred- Fiveteen.
Hundred- Sixteen.
Rozdział 1.
Koniecznie przeczytajcie !
Rozdział 2.
W odniesieniu do poprzedniej notki.
!!!
!!!*
NOWOŚĆ!
Ode Mnie. Ważne.

Fifty- One.

7.8K 411 1
By BlackAngel98dr

Celeste

- Brałaś?- usłyszałam tuż po przekroczeniu domu. Spencer był wściekły, kiedy musiał mnie odbierać z komisariatu. Ja za to byłam okropnie zażenowana. Wiedziałam też, ze nikt mi nie uwierzy, zważywszy na fakty, dlatego nie broniłam się, ale nie potwierdzałam wszystkiego. Było mi tak strasznie wstyd, a jednocześnie byłam wściekła na Lawrenca, za to, że dałam się wciągnąć w jego grę.

Celeste Daye odwieczna bohaterka, kolejny raz pakuje się przez swoją życzliwość w tarapaty. Proszę o aplauz!- krzyczała moja podświadomość.

- Nie- powiedziałam prawdę.

- To co do cholery robiły u ciebie prochy, Celeste. Dlaczego odbieram cię o pierwszej w nocy z komisariatu, gdzie mówią mi, że znaleźli przy tobie mefedron? Masz szczęście, że odbyło się bez większych konsekwencji. Trochę szkoda, bo mogłabyś mieć nauczkę od życia, wiesz? 

- To nie tak...

- A jak?!- wściekał się- Powiedz mi, bo nie rozumiem? Wytłumacz się porządnie, bo tracę cierpliwość...- parsknął.

Nigdy go takiego nie widziałam.

- Celeste, sprawuje nad tobą opiekę. Chciałem zapewnić ci to, czego nie dostałaś od rodziców- westchnął- Ale widocznie nie daje rady. Nie rozumiem tylko dlaczego to. Nie łatwiej byłoby upić się raz a porządnie, zrobić coś, co robią nastolatki w twoim wieku, a nie, brać jakieś narkotyki?

Spuściłam głowę. Było mi tak okropnie słabo. Ten wieczór mnie wykańcza, a sam fakt, że całej rozmowie przysłuchuje się Chloe i jej brat, nie ułatwiało mi tego.

- Dzięki Will- wujek podał mu rękę- Nie przeszkadzaj sobie i uciekaj się bawić. Dzięki, młody. Mam u ciebie dług.

- Nie ma sprawy. Wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć. Jutro cię odbiorę- zwrócił się do Chloe.

Przelotnie na mnie spojrzał, ale nie powiedział nic. Pewnie czuł do mnie wstręt.

- Chloe przepraszam cię za to zamieszanie, ale- spojrzał na mnie- tak wyszło. Mam nadzieję, że chociaż ty przemówisz jej do rozsądku. Ja na dziś udaje się na spoczynek- westchnął- mam dość.

Udałyśmy się na górę.

- Ściągnijmy te szmaty i wtedy mi wszystko opowiesz. Nie wierzę, że jesteś zdolna do brania jakiś prochów.

Piętnaście minut później wykąpane siedziałyśmy na łóżku. Włączyłam cichą muzykę, nalałam nam soku i nasypałam chipsów.

- Skąd miałaś te prochy?

- To Christiana.

Otworzyła szerzej oczy.

- Tylko nic nikomu nie mów- dodałam szybko.

- Jak to?! Przecież to nie twoje! Wiedziałam! Dlaczego się nie przyznasz? Wrobił cię?

-To moja wina. Zabrałam mu je, kiedy go z tym nakryłam. Miałam wyrzucić, ale pech chciał, że zwerbowali mnie do kontroli. Wpadłam. Zdarzało mu się to wcześniej? Christian Lawrence ćpa?

- Podobno przestał i poszedł na odwyk. Rodzice są tak w niego zapatrzeni, myślą chyba, że przestał. Nie wierzę, że po tym, co zrobił, nadal się w tym babra- pokręciła głową.

- Co zrobił?

- Jakiś czas temu, kiedy zaczął ćpać, spowodował wypadek. Był przez kilka dni w śpiączce i badania wykryły w jego organizmie silne środki. Lawrencowie od razu posłali go na drugi koniec kraju do Kliniki Odwykowej. Osobiście nie mam nic do Christiana, wydaje się być w porządku, ale jeśli drugi raz się w to zagłębi, szczerze współczuje mu.

- Tak, ja też.

- Tańczyłaś z nim, prawda?- Chloe szturchnęła mnie.

- Tak, ale to był chyba najgorszy taniec w moim życiu. Odebrałam inne wrażenie, co do niego. Kompletny dupek! W każdym razie mam za sobą najlepszy i najgorszy taniec w moim ży...- zagalopowałam się.

To była prawda. Wcześniej o tym nie pomyślałam, ale podświadomie czułam tak, kiedy tylko odbił mnie z rąk Christiana.

- Dokończ!- skapnęła się Chloe- Z Willem, prawda?

- Zamknij się! Nic nie słyszałaś!- pchnęłam ją i zrzuciłam z łóżka.

- I tu się mylisz! Jak mi nie powiesz całej prawdy, jutro Will dowie się o tym, co powiedziałaś!- pierdzielona szantażystka.

- Nie ma opcji. Daj mi spokój. Padam z nóg- jęknęłam.

Nie dała się zrobić w bambuko. Sprytna, mała bestia.

- Ani mi się waż padać, dopóki mi nie powiesz!

Weszłam pod kołdrę i okryłam się nią szczelnie.

- Dobranoc, Chloe!

- Celeste!

- Miłych snów- udawałam, że chrapię i zasypiam, czym wyprowadzałam ją z równowagi.

- Dobra, ale nie myśl, że ci tak łatwo popuszczę. Jeszcze mi wszystko wyśpiewasz- powiedziała groźnie i położyła się obok.

Nie ma o czym mówić- pomyślałam sennie- Taniec i rozmowa nie czynią z nas miłości, prawda? Nawet prawie pocałunek...

Continue Reading

You'll Also Like

145K 2.7K 195
Hejo, wrzucam tutaj opowiadanie z rodziną monet. Czasem jest Instagram i zdjęcia ale głównie jest opowiadanie.
9.5K 190 22
historia opowiada o grupie przyjaciół nagrywających materiały na YouTube, może będzie więcej związków w tej grupie? Zapewniam was że będzie ciekawie...
34.5K 1K 21
Madison Reily~18-letnia dziewczyna, która właśnie skończyła liceum, postanawia się wyprowadzić od swoich nadopiekuńczych rodziców, do swojego starsze...
9.2K 344 33
Nowa uczennica Faustyna przychodzi do nowej szkoły gdzie poznaje pewną grupę przyjaciół i chłopaka o imieniu bartek. Mogą być czasami ❗️18+❗️ zaczyna...