Wow..
Nie wierzę w to co właśnie przeczytałem. Minęło sześć lat, a ja kompletnie zapomniałem, że kiedyś pisałem pamiętnik.
Z biegiem czasu myślę, że to było dosyć dziecinne, ale w sumie dobre, bo przynajmniej miałem lektury na cały weekend i powspominałem początki najlepszego okresu w moim życiu. Czasu spędzonego z Jungkookiem i poznania przyjaciół raczej już na całe życie.
Gdyby nie fakt, że w końcu postanowiłem zabrać pudła ze swojego starego strychu w domu rodziców, to pewnie nigdy bym już tego nie przeczytał. Tata by to wszystko spalił, nie patrząc czy w kartonach są zeszyty z podstawówki, książki czy może akt chrztu. Tak czy inaczej dobrze, że to znalazłem bo przynajmniej jest pamiątka.
Nie wiem co powinienem tu napisać. Chyba tylko tyle, że wszystko w moim życiu potoczyło się najlepiej jak mogło. Razem z Jungkookiem skończyliśmy studia i niebawem mamy zamiar przenieść się z naszego mieszkania do jego starego domu, gdyż jego rodzice wyprowadzają się za granicę i przepisali na niego całą posiadłość. Niedawno znalazłem pracę na stałe jako tłumacz japońskiego. Jungkook zakłada własną działalność. Mamy cudowne życie i nie wyobrażam sobie, żeby mogło potoczyć się inaczej. Jestem otoczony samymi niesamowitymi ludźmi, których kocham i mimo jakichś tam przeciwności losu, jestem naprawdę szczęśliwy i mam nadzieję, że już zawsze tak będzie.
To chyba mój ostatni wpis w tym pamiętniku. Raczej nie pokażę go Jungkookowi bo byłoby to mocno żenujące.
Ej Taehyung, jeśli czytasz to za jakieś trzydzieści lat to pamiętaj, że w wieku dwudziestu trzech lat wyglądałeś zajebiście, więc teraz też pewnie wyglądasz. Nie narzekaj za bardzo Jungkookowi, bo nie chcesz być przecież zrzędliwym dziadkiem, prawda? Powodzenia z kryzysem wieku średniego ehehe. Sayōnara
tae
a/n ten rozdział miał wejść wczoraj wieczorem, ale idk cały się usunął, więc jest opóźnienie
nearly finish
CZYTASZ
lonely boy » vkook ✔️
Fanfictionpamiętnik dorastającego taehyunga fluff, diary © minkingvls | 2017