06/02

2.4K 404 101
                                    

Jestem największym przegrywem na świecie.

Tata wszedł mi do pokoju jak się całowałem z Jungkookiem..........................

Powiedziałem mu, żeby poszedł do domu i od razu po jego wyjściu tata zaczął się na mnie wydzierać (??) i powiedział, że gdyby wiedział, że mam chłopaka i że z tym właśnie chłopakiem mam zamiar jechać na tydzień nad jezioro to nigdy nie pozwoliłby mi jechać, no i powiedział, że nie mogę.

Chyba się zabiję, bo zapytałem co jest w tym złego, a tata, że chyba wiem, skoro nie chciałem im powiedzieć, że jestem z Jungkookiem. W zasadzie to nie wiem, nie powiedziałem im... tak po prostu.

Tak czy inaczej, wkurzył mnie maksymalnie, bo przecież mówił, że nic nie ma do tego jakiej jestem orientacji, ale nie chciało mi się z nim wdawać w dyskusję i po prostu wyszedłem z domu. Nawet nie wziąłem telefonu, a nie chciałem z nikim gadać, więc pobiegłem sobie na tą polną drogę za lasem i biegałem chyba ze dwie godziny.

Jak wróciłem do domu to mama była już w domu i kłóciła się o coś z tatą. Nie obchodziło mnie o co, więc od razu poszedłem do pokoju. Godzinę później do mnie przyszła. Płakała. Powiedziała, że cieszy się, że jestem z Jungkookiem, bo bardzo go lubi. Powiedziała też, że nie chcę, żebym był nieszczęśliwy, ale tata dostał szału nie wiadomo czemu i próbowała z nim rozmawiać, ale nic nie dało i nie zgadza się, żebym jechał do tego domku. Stwierdziła, że spróbuje go jeszcze przekonać, ale lepiej niech nikt na razie do mnie nie przychodzi.

Więc tak... dzisiaj okazało się, że mój tata nie jest jednak tak fajny jak myślałem całe życie. Teraz jak to piszę to nawet nie czuje już na niego złości tylko po prostu mi smutno, że nie mogę być szczęśliwy, bo mojemu własnemu ojcu coś nie pasuje.

tae

lonely boy » vkook ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz