14/02

2.4K 398 40
                                    

Jestem idiotą. Wczoraj cały dzień zachowywałem się gorzej niż baba podczas okresu i powiedziałem tyle złych rzeczy Jungkookowi. Nienawidzę siebie, nie zasługuję na niego. Troszczy się o mnie i martwi, a ja odwdzięczam się strasznym traktowaniem. Nie wiem co wczoraj we mnie wstąpiło, ale chyba nie byłem sobą.

Kiedy Jungkook wyszedł wczoraj z domku, zdałem sobie sprawę jak okropnym człowiekiem jestem, a z każdą kolejną godziną jego nieobecności nienawidziłem się jeszcze bardziej. Nawet nie wiem jak długo płakałem w poduszkę i błagałem w nicość, żeby wrócił. Jimin siedział przy mnie, a Yoongi poszedł go szukać, ale to nic nie dało. Zostawił w domu telefon i nie było z nim żadnego kontaktu, przez pieprzone cztery godziny.

Gdy w końcu wrócił, przyszedł i mnie przeprosił. Coś we mnie pękło i rozryczałem się tak bardzo, że nie mogłem się opanować i zacząłem krzyczeć, żeby nigdy więcej mnie nie przepraszał bo wszystko co robi jest dobre. Nic nie mówił. Miałem wrażenie, że jest jakiś pusty.

Leżeliśmy w łóżku aż do zaśnięcia. Obejmował mnie, a ja jego. Powiedziałem, że jest dla mnie za dobry i, że na niego nie zasługuję, a wtedy on pocałował mnie i powiedział, że zasługuję na wszystko co najlepsze na świecie. Nie wierzę mu. Jak tak okropny człowiek jak ja, miałby zasługiwać na cokolwiek?

Tak czy inaczej, spróbuję być lepszy. Lepszy dla Jungkooka, bo jest dla mnie najważniejszy i boli mnie serce, gdy myślę o tym, że go zraniłem.

tae

a/n trudne zycie nastolatkowXDDD

lonely boy » vkook ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz