lonely boy » vkook ✔️

08/08

Ah Japonia jest taka cudowna, że mam łzy w oczach gdy myślę o tym, że za kilka dni musimy wracać. Chciałbym tu żyć, pracować, zestarzeć się i umrzeć. Normalnie zakochałem się w tym kraju i nie przeszkadza mi nawet fakt, że wczoraj przeżyłem swoje pierwsze trzęsienie ziemi w życiu. Co prawda ziemia zadrżała na jakieś trzy sekundy i to serio mega lekko, ale ja już miałem przed oczami wszystkie te filmy o końcu świata, gdzie wszystkich pochłania wielka fala tsunami. Tak czy inaczej przeżyłem i wiem już, że to nic strasznego takie trzęsienie o ile nie jest za wielkie, także ten, chyba tu zamieszkam w przyszłości, mimo, że Jungkook woli się wyprowadzić do jakiegoś gorącego kraju, ale ja go jeszcze przekonam.

Przez kilka dni nie miałem z nikim kontaktu, bo mój telefon coś nie chce się przestawić na roaming, ale Kook zadzwonił dziś do mojego operatora i powiedzieli, że włączą mi to najpóźniej do jutra. To dobrze, bo nie chcę za bardzo obciążać kosztami Jungkooka, gdy rozmawiam z Jiminem codziennie po ponad pół godziny, a nigdy nie udaje nam się tego czasu skrócić, no bo halo musimy się wygadać za całe dnie niewidzenia się na żywo.

Chyba idziemy gdzieś zaraz z Jungkookiem, bo kazał mi się ładnie ubrać, ale nie chce powiedzieć czemu. Dowiedziałem się tylko, że będzie fajnie, więc mu zaufam, bo z nim zawsze jest fajnie.

tae

  ————

Witam wszystkich po tak długiej nieobecności z mojej strony. To na prawdę nie miało aż tyle trwać. Na początku po prostu nie miałam czasu, gdyż nauka zalewała mnie ze wszystkich stron, a stwierdziłam, że jednak w tamtym okresie to nie ff powinno być dla mnie priorytetem, więc postanowiłam, że wrócę do pisania, gdy już będę mieć czas. Jednak później kompletnie nie potrafiłam zmotywować się do tego wszystkiego i stwierdziłam, że nie będę nic robić na siłę, bo to po prostu nie wyjdzie, więc zaczekałam. No i teraz wracam (mam nadzieję, że znowu na dłużej) z nowymi pomysłami, także enjoy i do następnego rozdziału