25/05

2.9K 427 81
                                    

Ja myślałem, że cała ta sytuacja z dziewczyną Hoseoka na obiedzie to będzie żart, ale żartem okazała się jego dziewczyna sama w sobie.

Zacznijmy od tego, że zaraz jak przyszła, mama zaczęła ją komplementować, jaka to ona nie jest piękna. Nie mówię, że jest brzydka, bo chyba nawet ok, no ale samego Jungkooka tak nie wychwala, co ją w tamtym momencie, a Jungkooka to ona ubóstwia.

Zaraz jak usiedliśmy się do stołu, to zaczęła słodzić moim rodzicom, jaki to mają piękny dom i takie tam. Następnie Hoseok powiedział, że to ona jest piękna, a rodzice zaczęli się śmiać. Wcale się tam prawie nie porzygałem. Tak czy inaczej wyszedłem do kuchni, bo głowa bolała mnie od jej perfum i tych wszystkich obleśnych komplemencików rzucanych z każdej strony.

No i wtedy wydarzyła się bardzo dziwna sytuacja, bo typiara przyszła za mną do kuchni i zaczęła głaskać mnie po ręce, mówiąc jaki to ja nie jestem przystojny i że ma na mnie ochotę. No bezpośrednia, nie powiem.

Byłem w takim szoku, że nawet się nie odsunąłem tylko powiedziałem, że chyba jestem dla niej za młody, na co ona, że dziewiętnastolatek jest dla niej w sam raz. Wtedy ja, że miło mi, ale nie mam skończonych nawet szesnastu lat. Zdziwiła się dosyć mocno (a mi pochlebiło to, że wyglądam na starszego hehe) i powiedziała, że chyba faktycznie jestem za młody, po czym jak gdyby nigdy nic wróciła do salonu. Mi się tam już nie chciało wracać, bo wtf jak miałby siedzieć z nią przy jednym stole po jakiejś jednoznacznej propozycji z jej strony więc zbiłem pionę z Hoseokiem i nie czekając na zatrzymanie przez rodziców poszedłem do Jungkooka, a do domu wróciłem późno. Siedzę teraz i zastanawiam się czy powiedzieć o tamtej sytuacji Hobiemu.

tae

a/n mam dziś jakiś kryzys przez bts, jestem trashem

lonely boy » vkook ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz