06/08

2.4K 357 62
                                    

- Jungkook, proszę. Nie każ mi tego robić - zajęczał Taehyung, będąc niemal ciągniętym w stronę basenu.

- Ale skarbie, jak ja cię tego nie nauczę, to prawdopodobnie nigdy się nie nauczysz - powiedział starszy, wchodząc do wody, wciąż trzymając za rękę niepewnego blondyna.

- No to może nie chcę umieć pływać - burknął młodszy, a Jeon pokręcił głową.

- I jak masz zamiar spędzać ze mną fajnie czas nad morzem, czy jeziorem? Tae, każdy umie pływać - odparł, a młodszy niepewnie zaczął schodzić po drabince.

- Będziesz mnie trzymał?

- Nie puszczę nawet na moment.

- Czyli się nie utopię? - zapytał znowu Taehyung, a Jungkook roześmiał się, kładąc dłonie na bokach młodszego.

- Nigdy bym nie pozwolił, żeby ci się coś stało. Nie przesadzaj Tae, to tylko woda, która cię utrzyma jeżeli nie będziesz się wierzgał.

Nieprzekonany wciąż blondyn, spojrzał krzywo na swojego chłopaka, ale mimo wszystko pozwolił pokierować się starszemu i już chwilę później, unosił się na powierzchni wody, nie dotykając stopami płytek zbiornika.

- No i widzisz? Nie umierasz.

- No chyba nie - mruknął spięty chłopak, bojąc się, że jakikolwiek jego ruch spawi, że pochłoną go hektolitry wody.

- No rozluźnij się - zaśmiał się starszy, wciąż trzymając za rękę Taehyunga.

- Nie umiem, nie puszczaj mnie.

- Nie puszczę. Nie wiem, zamknij oczy i wyobraź sobie, że dryfujesz na oceanie, a niedaleko ciebie widać brzeg tropikalnej wyspy i-

- Kurde Jungkook - przerwał mu młodszy, szarpiąc się na boki, ale ostatecznie (z pomocą Jeona oczywiście) udało mu się usytuować w dobrej pozycji. - Nie pomagasz. Wiesz jak się boję mórz, oceanów i tak dalej, a do tego jak myślę, że dno podemną może być milion metrów niżej i nawet nie wiem, co może być jeszcze w tej wodzie to-

- No dobra dobra, rozumiem. Zły przykład, przepraszam - mruknął, po czym zamilkł na moment, a chwilę potem nachylił się do młodszego i nie przejmując się krzywymi spojrzeniami dookoła nich, musnął ustami wargi Taehyunga. - A teraz się rozluźnisz?

A ta czynność prawdopodobnie podziałała na chłopaka pozytywnie, bo chwilę potem spokojnie dryfował na powierzchni wody, z lekkim uśmiechem.

- Przyjemnie?

- Z tobą, nawet w wodzie.

------
a/n nie mam pojęcia jak to się wydarzyło,

ale popłakałam się widząc na jakiej to jest pozycji (a mnie wzrusza tylko yoongi) i no nie wiem jak mam Wam za to dziękować, ale chcę Wam powiedzieć, że kocham bardzo każdego kto to czyta i komentuje, bo nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ale popłakałam się widząc na jakiej to jest pozycji (a mnie wzrusza tylko yoongi) i no nie wiem jak mam Wam za to dziękować, ale chcę Wam powiedzieć, że kocham bardzo każdego kto to czyta i komentuje, bo nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy. Dziękujęღ

lonely boy » vkook ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz