Rozdział 60

3.5K 191 17
                                    

Tylko nie Riley...

KATE

Dźwięk przychodzącego smsa zrywa mnie na równe nogi. To pewnie James. Może znalazł Riley, a może chce mi przekazać złe wieści.

Odpycham od siebie negatywne myśli i czarne scenariusze, po czym podchodzę do szafki nocnej i biorę jego komórkę do ręki.

Wiadomość z załącznikiem od nieznanego numeru. To nie wróży niczego dobrego.

Otwieram wiadomość jednym kliknięciem, a zaraz potem telefon wypada mi z dłoni, a ja o mało co nie upadam na podłogę.

Riley.

Joe.

Broń.

Jak na zawołanie wpadam w jedną wielką panikę, szlochając i krzycząc do samej siebie. To niemożliwe. Tylko nie Riley. Nie moja Riley...

********
Jeśli spodobał Ci się ten rozdział lub jesteś ciekaw dalszych losów bohaterów - zostaw po sobie ślad w postaci komentarza lub gwiazdki!

Do następnego :)

P.S. Wszystkich zainteresowanych zapraszam już dziś wieczorem na prolog najnowszego opowiadania!

Tajemniczy Współlokator - Bez Ciebie | ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now