76.

78 16 4
                                    

*TYDZIEŃ PÓŹNIEJ*

To był ten dzień kiedy, znów zostawiam życie w Polsce i lecę do Korei. Stałyśmy właśnie w kolejce do odprawy, dyskretnie rozmawiając między sobą. Nagle, z daleka dobiegł nas głośny krzyk.

- Oh mój Boże!! To Ari!

Luiza odwróciła się, by zobaczyć, co się dzieje, a ja spostrzegam grupę dziewczyn zbliżających się z podekscytowaniem na twarzach.

- przepraszamy za kłopot - powiedziała jedna Army - ale czy moglibyśmy prosić o zdjęcie z Tobą, Ari?

- ze mną? - spytałam zdziwiona

- tak - pokiwały głowami

Uśmiechnęłam się szeroko, zdając sobie sprawę, że ARMY naprawdę bardzo podekscytowane moją osobą.. to aż dziwne

- jasne oczywiście - uśmiechając się podeszłam do nich i ustawiałam się na środku - daj telefon Luizie, ona nam zrobi

Dziewczyna wzięła telefon od jednej Army i przygotowywała się do zrobienia zdjęcia.

- uwaga, mówimy BTS - zakomunikowała Lu

- BTS

Kiedy blondynka zrobiła zdjęcie, oddała telefon dziewczynie. Już chciałam iść do przyjaciółki kiedy poczułam jak ktoś mnie przytula

- Dziękujemy Ci, nie martw się idiotami - uśmiechnęła się brunetka

- dziękuję - uśmiechnęłam się

- mam nadzieję, że dzidziuś rozwija się dobrze? - spytała różowowowłosa

- tak, ma się dobrze - odpowiedziałam

- pozdrów Yoongiego - powiedziały i odeszły zadowolone

- oczywiście - pokiwałam im

Spojrzałam na przyjaciółkę, która tylko się uśmiechała

- co? - spytałam kłapiąc bagaż podręczny

- nic.. lubię cię widzieć uśmiechniętą - odpowiedziała

Kiedy już byliśmy w samolocie zajęliśmy miejsce obok siebie i spojrzałam przez okno samolotu

- dziękuję ci, że ze mną lecisz - powiedziałam nagle łapiąc ją za rękę

- Ari.. mówiłam ci jesteś dla mnie jak siostra i naprawdę chce dla ciebie jak najlepiej - uśmiechnęła się - no i poznam Jina..

- aaaaa to, to jest ten plan.. podoba ci się Jin

- to nie tak.. - zarumieniła się - jest bardzo zabawny i wyrozumiały. Jest taki... - przegryzła wargę - dojrzały

Nie widziałam, że moja przyjaciółka, która nienawidziła BTS i k-popu zakocha się w idolu i to jeszcze w Jinie z BTS!

- napisałaś Yoongiemu, że lecimy? - spytała

- tak na lotnisku napisałam że wsiadamy do samolotu

Po kilku godzinach podróży nadeszła ta chwila, gdy za oknem zauważyłam znajome budynki

-jezus ja naprawdę tu jestem - powiedziała moja przyjaciółka

- przypomniałam sobie jak pierwszy raz tu wylądowałam - zaśmiałam się - pewnie będzie tak samo

- będę twoją ochroną - powiedziała poważnie

- nie chcę być w ich skórze - odpowiedziałam za co dostałam w ramię - no co?

Spring DayWhere stories live. Discover now