W mrocznym świecie skandali i świateł fleszy, losy młodej dziewczyny gwałtownie się splatają, gdy zostaje zaatakowana na lotnisku przez chciwych fotoreporterów i hordę oddanych fanów ARMY. W najciemniejszej chwili pojawia się niespodziewany wybawca...
К сожалению, это изображение не соответствует нашим правилам. Чтобы продолжить публикацию, пожалуйста, удалите изображение или загрузите другое.
Rano, obudziłam się bez mojego ukochanego. Przeciągnęłam się delikatnie i ziewnęłam. Wstałam z łóżka zapinając jego koszulę, po czym założyłam majtki i dres. Nie powiem było zimno. Zeszłam na dół, mając nadzieję, że tam go zobaczę ale pusto. Zamiast Yoongi przy blacie stała Sara
- ja posprzątam Sara - powiedziałam, na co dziewczyna odwróciła się w moją stronę i uśmiechnęła się
- Daj spokój Ari. Co to jest pozmywanie naczyń - zaśmiała się rudowłosa
- nie powinnaś się przemęczać w tym stanie - podeszłam do niej i zabrałam naczynie wraz z gąbką
- czuje się bezużyteczna - zaczęła płakać
Spojrzałam na nią zdziwiona i zakręciłam wodę. Wytrwałam ręce podchodząc do niej i przytuliłam ją
- jesteś wspaniałą osobą - zaczęłam jej mówić
- Sara nie rób tego, Sara nie możesz tego robić - łkała - to co mam robić. Pewnie Namjoon już mnie nie kocha
Westchnęłam cicho odgarniając jej włosy z twarzy i złapałam za policzki
- jesteś cudowną dziewczyną, Namjoon cię kocha tylko pewnie ma dużo roboty - powiedziałam
- Ma... wylał się hejt na Jimina i na Tae - szepnęła, a ja otworzyłam szeroko oczy
- jak to? - spytałam zdziwiona
- Jimin znów się głodzi.. a Tae przestał być zabawny - mruknęła
- pogadam z nimi, nie martw się o to - uśmiechnęłam się
- Dziękuję - wytrwała łzy - pojedziesz ze mną na USG, przez tą ciążę co dwa tygodnie muszę być na badaniach? - spytała patrząc mi w oczy
- dobrze, tylko na 14 mam przesłuchanie - powiedziałam spoglądając na zegarek - a gdzie właściwie jest Yoongi
- oh, w studio. Wyleciał z domu jak poparzony mówiąc, a raczej krzycząc, że ma wene - zaśmiała się, a ja razem z nią
- w takim razie posprzątam tutaj, pójdę się ubrać i pojedziemy do lekarza, a następnie na przesłuchanie dobrze?
- jestem za - odpowiedziała dziewczyna z uśmiechem i poszła do salonu
Złapałam się za głowę i westchnęłam cicho
- boże jak ona będzie miała takie humorki to chyba wykwitnę tu - powiedziałam do siebie i wróciłam do sprzątania kuchni.
Po pół godzinie kuchnia lśniła i pachniała. Wytarłam ręce, po czym udałam się do sypialni. Pościeliłam łóżko, pogłaskałam mojego psa, który ucieszył się na mój widok, wzięłam ubrania i poszłam do łazienki. Rozebrałam się z ciuchów, włączając ciepłą wodę. Stanęłam pod prysznicem czując jak woda spływa z mojego ciała. Rozmyślałam o tym co mi powiedziała dziewczyna. Jimin znowu się głodzi, a Tae ma totalną załamkę. Czyli muszę z nimi porozmawiać, tylko teraz osobno czy razem. Zagryzłam wargę myśląc. W końcu stwierdziłam, że pogadam z nimi z osobna. Uśmiechnęłam się delikatnie, umyłam się i wyszłam. Ubrałam się, zrobiłam makijaż, spięłam włosy