22.

148 18 4
                                    

*Dagmara*


Przewróciłam się na bok, nie umiałam zasnąć.. cały czas myślałam o JK.. to była niesamowita randka. Randka? Czy ja mogę to nazwać randką?. Zobaczyłam, że mój ekran telefonu się zaświecił więc wzięłam do ręki i odblokowałam

Jungkook
Hej, wybacz że późno 😉 jest po 3.. o kurcze nawet 4 ale czy mogłabyś mi podać numer Mel? Odpisz jak się obudzisz ♥️

Dagmara
Jasne, zaraz ci podam. Co jej się zmieniło?

Jungkook
Nie wiem, czekała na mnie, aż do teraz. Dlaczego nie śpisz?

Dagmara
Ah, nie umiem zasnąć. Świetnie się dziś bawiłam

Jungkook
Ja też, mam nadzieję że powtórzymy to wszystko

Próbowałam nie piszczeć ze szczęścia. Przegryzłam wargę i wysłałam numer Mel do niego

Jungkook
Dziękuję. Nic nie mów Mel dobrze? A powiedz mi jeszcze.. w której kawiarni pracuje ?

Dagmara
Kawiarnia Lady

Jungkook
Dziękuję. Prześpi się trochę

Dagmara
Nie obiecuję 😁

Nie umiałam znaleźć sobie miejsca, dlatego wstałam i spojrzałam na zegarek. Było już po piątej rano. Udałam się do kuchni i zaczęłam  robić sobie kawę. Po chwili namysłu stwierdziłam, że zrobię śniadanie Mel. W dobrym humorze włączyłam cicho radio i zaczęłam kręcić tyłkiem cicho śpiewając do łyżki drewnianej

- ale, że mam cię zapisać na jakieś przesłuchanie? - usłyszałam głos Mel

- czemu nie śpisz? - spytałam zdziwiona jej widokiem o piątej rano

- śnił mi się Yoongi.. - mruknęła siadając na krześle

- kawy? - spytałam

- poproszę - westchnęła ciężko

Postawiłam przed nią kubek gorącej cieczy i zabrałam się za śniadanie

- jak było? - spytała po chwili

- na początku? Źle, byliśmy w dormie i Sara wraz z Jinem zaczęli pytać czemu przyszłam. W końcu Jungkook się odezwał..  powiedział, że mają ruszyć mózgami. No i skończyliśmy na rzece Han z żarciem z Burger King - powiedziałam w skrócie

- Jungkook takie coś powiedział? - spytała zdziwiona

- on ci wierzy.. trochę mu to zajęło, ale ci wierzy - usiadłam obok niej

- fajnie, że chociaż on.. - mruknęła cicho biorąc łyka

- będzie dobrze Mel - powiedziałam

- idę się ubrać, na ósmą mam do pracy - wstała od stołu

- jest szósta - zauważyłam

- może jak pójdę wcześniej to szybciej wrócę

*

Melania*


Od godziny siedzę w kawiarni i czekam na klientów. Obracałam telefonem w ręce nucąc muzyczkę która leciała z radia.

Spring DayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz