69.

74 16 2
                                    

*YOONGI*

Całą noc patrzyłem na zdjęcie mojego synka. Nie mogłem uwierzyć, że to ja go zmajstrowałem. Dziś mam odbyć rozmowę z Ari.. mam nadzieję, że mi wybaczy i wróci. Spojrzałem na zegarek, jeszcze dwadzieścia minut

- Hyung potrzebujesz czegoś? - usłyszałem głos Jimina

- Nie, nie. Dzięki Jimin - uśmiechnąłem się

- jak się czujesz jako tata? - spytał

- zobacz jaki on jest malutki - pokazałem mu zdjęcie po raz kolejny

To nie tak, że od rana pokazywałem wszystkim mojego syna, Namjoon aż się popłakał widząc mojego dziedzica

- widzę - zaśmiał się cicho - jak myślisz jaki będzie? - spytał

- nie ważne jaki, ważne by był zdrowy - uśmiechnąłem się delikatnie głaszcząc zdjęcie

- myślisz, że nam wybaczy? - spytał po chwili

- mam nadzieję.., znów ją skrzywdziliśmy, a tym bardziej ja.. - mruknąłem patrząc na ekran

Znowu dopadły mnie wyrzuty sumienia. Chłopak chyba to zauważył bo wstał i podszedł do mnie

- jeśli coś to krzycz, jesteśmy na dole - uśmiechnął się chłopak i poklepał po ramieniu

Pokiwałem głową na znak, że dobrze i znów spojrzałem na zegarek.. boże jeszcze dziesięć minut

Po dziesięciu minutach na ekranie pojawiało się połączenie. Wziąłem głęboki wdech i drżącą dłonią kliknąłem na zieloną słuchawkę. Wreszcie pojawiła się ona.. wyglądała jak Anioł. Włosy spięte w niechlujny kok, bez makijażu, w piżamce, aż uśmiechnąłem się widząc ją w tym wydaniu

- Hej - odezwała się pierwsza

- hej - powiedziałem i zacząłem się stresować

- jak ci mija dzień? - spytała cicho

- dobrze - odpowiedziałem krótko

Dziewczyna kiwnęła głową i zaczęła bawić się palcami.. czyli co.. co ja mam powiedzieć... Przepraszam? Kocham cię ?..

- Ari.. - zacząłem, a dziewczyna na mnie spojrzała - przepraszam

- masz za co - mruknęła

- wiem - skuliłem się lekko - masz prawo być na mnie zła, i mnie nienawidzić, ale ja naprawdę żałuję

- te listy to prawda? - spytała

- tak.. na początku naprawdę nie zwracaliśmy na to uwagi, ale jak już ten ktoś zaczął grozić Mi, Sarze.. Gwa-jin i rodzicom Jimina - poczułem łzy w moich oczach - ja naprawdę nie chciałem..

- to co zrobiłeś.. z jednej strony było dobre, bo chciałeś ochronić przyjaciół i rodzinę, ale z drugiej - spojrzałem na nią - też nią byłam.. chyba

- nadal jesteś.. - szepnąłem

- Yoongi.. skrzywdziłeś mnie i to jeszcze gorzej niż afera z Ji-Han - powiedziała

- wiem.., ale chciałbym to naprawić wszystko

- listy zostały zgłoszone? - spytała ciekawa

- tak, Bang odrazu gdy się dowiedział zawiadomił policję i szukają tego kogoś kto mógłby być tym tajemniczym H..

- to Bang nie wiedział? - spytała

- nie .. dowiedziała się w tym samym dniu co Sara, a raczej Sara mu powiedziała. Przed tym dostaliśmy porządny opierdal - wytłumaczyłem

Spring DayWo Geschichten leben. Entdecke jetzt