W mrocznym świecie skandali i świateł fleszy, losy młodej dziewczyny gwałtownie się splatają, gdy zostaje zaatakowana na lotnisku przez chciwych fotoreporterów i hordę oddanych fanów ARMY. W najciemniejszej chwili pojawia się niespodziewany wybawca...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Otworzyłam powieki, czując pulsujący ból w swojej głowie. Przez chwilę nie wiedziałam, gdzie się znajduje. Wszystko było mgliste i zamglone. Gdy mój wzrok ostatecznie się skupił, spojrzałam wokół i zrozumiałam, że nie jestem w swoim pokoju. Próbowałam sięgnąć do swojego czoła, ale zdałam sobie sprawę, że moje ręce były przywiązane do łóżka. Gdy spojrzałam w dół, zobaczyłam również, że nogi miałam przywiązane. Strach rozpłynął się po moim ciele, a serce zaczęło walić jak oszalałe.
Próbując zachować spokój, zaczęłam rozglądać się po pomieszczeniu. Było to małe, słabo oświetlone i urządzone w sposób, ściany były surowe, z cegły, a jedno okno było zabezpieczone grubymi kratami. Czułam się zupełnie bezbronnie..
- Gdzie jestem? Co się stało? - krzyknęłam przerażona, próbując desperacko uwolnić się z powiązań.
Nagle usłyszałam odgłos kroków zbliżających się w kierunku drzwi. Zamilkłam. Drzwi otworzyły się, a do pomieszczenia wkroczyła postać w czarnym kapturze, zakrywająca twarz
Byłam w czystej dezorientacji. Po chuj miałby ktoś mnie porywać.. zaraz.. nie ktoś, a Ji-Han!
- Ji-Han? Nie znudziło ci się to jeszcze? - zapytałam
Dziewczyna spojrzała na mnie z przewrotnym uśmiechem i zaczęła się śmiać. Śmiech ten był zimny i okrutny, a ja czułam się jeszcze bardziej zagubiona.
- Oh, Aria. To zemsta za to, co zrobiłaś. Zniszczyłaś mój związek, i wiesz co.. raz mi się nie udało, ale teraz mam kolejną swoją okazję.
- związek? - spytałam kpiąc z niej - jeśli uważasz, że związek opiera się na kasie to naprawdę dobre myślenie
- oj Aria - zaczęła i usiadła obok mnie
- Jestem Melania - poprawiałam ją
- nie - podkręciła głową i złapała za mój kosmyk włosów.
Odsunęłam głowę patrząc na nią z niesmakiem. Dziewczyna zbliżyła się do mnie bardziej i się zaśmiała. Jej śmiech wciąż brzmiał złowrogo.
- Powiedz mi.. Czy Min Yoongi wie o twojej przeszłości? - spytała
- nie wiem o co ci chodzi- mruknęłam
- ah nie wiesz.. cóż pamiętasz może.. Marka.. mówili na niego Marino - spojrzała na mnie
Czułam się coraz bardziej zdezorientowana i przestraszona
- Myślałaś, że wyjdziesz z tego nietknięta? - Ji-Han zaczęła przewracać oczami - wiem o twojej przeszłości, wiem o twoim byłym życiu i zrobię wszystko, żebyś zapłaciła za swoje grzechy
- niby skąd - spojrzałam na nią
- powiedzmy, że znam go bardzo dobrze i dogłębnie - zaśmiała się
Przymrużyłam oczy i po chwili zrozumiałam co do mnie mówi. Już wtedy zdradzała Yoongiego, a Mark mnie