23.

149 17 6
                                    

Dziś cały dzień ja i Dae pracowaliśmy w biurze skupiając się na raportach. On wpisywał na komputerze, a ja podawałam mu dokumenty. Światło słoneczne wpadało przez okno, oświetlając biuro miękkim blaskiem.

- Melania, czy chciałabyś potem zostać na kawie? Albo wiesz co możemy teraz iść. Mam wrażenie, że obydwoje potrzebujemy trochę odpoczynku - powiedział Dae z uśmiechem

- Tak, chętnie... Po tych godzinach nad raportami, kawa brzmi naprawdę kusząco.. i odprężająco - podniosłam wzrok i uśmiechnęłam się

- Super! W takim razie zostaw te dokumenty i zapraszam na najlepszą kawę w okolicy. Będzie to nasza mała przerwa od tego wszystkiego - wstał od biurka i podszedł do mnie


Dae poszedł zrobić kawę, a ja zajęłam stolik przy oknie. Zaczęłam pocierać swój kark i zasyczałam z bólu

- już jestem - uśmiechnął się chłopak stawiając kawę

- dziękuję - wzięłam filiżankę i upiłam łyka - moja ulubiona.. skąd wiedziałeś?

- pracujemy już trochę razem - zaśmiał się cicho - Powiedz mi, pracujemy razem a nawet nie mieliśmy okazji o tak pogadać, co lubisz robić w wolnym czasie?

- W wolnym czasie uwielbiam czytać. Mam taką wielką listę książek, które chciałabym przeczytać. Kocham też malować, a ty? - odpowiedziałam pijąc kawę

- Również lubię czytać, ale ostatnio coraz częściej wyciągam gitarę i gram na niej. To moje małe schronienie od codziennego zgiełku. Poza tym, lubię też podróżować i odkrywać nowe miejsca - uśmiechnął się znad filiżanki

- O, podróże! To brzmi ekscytująco. Gdzie ostatnio byłeś? - byłam zaskoczona

- Ostatnio odwiedziłem Hiszpanię. Barcelona była niesamowita. Piękne widoki i pyszne jedzenie. A ty, gdzie była twoja ostatnia przygoda?

- oh, to jest mój pierwszy wyjazd zza granicę i myślę, że ostatni - mruknęłam

- dlaczego? - spytał ciekawy odkładając filiżankę

- mam tu wszystko - westchnęłam - znaczy miałam

Chłopak spojrzał na mnie zdziwiony i oczekiwał, że powiem dalej

- długa historia - westchnęłam cicho

- mamy czas, kawiarnia jest dziś zamknięta. A ja z chęcią posłucham, może nawet jakoś pomogę - zachęcił mnie

Przez chwilę biłam się z myślami czy mu powiedzieć. W końcu wzięłam porządny łyk kawy i zaczęłam opowiadać

- No więc, kiedy wylądowałam w Korei, nie spodziewałam się, że zostanę  zaatakowana przez fotoreporterów i ARMY. Kiedy wyszłam z samolotu, błysk fleszy niemal oślepiał mnie. To było jakbym była główną gwiazdą

Spojrzałam na Dae, który słuchał uważnie pijąc kawę i oparł brodę na swojej dłoni

- Ale potem... potem coś się stało, co zupełnie zmieniło moje życie. Podczas tego.. zostałam popchnięta i złamałam nogę. Byłam zrozpaczona, ale właśnie wtedy pojawił się mój idol z BTS, a dokładnie Yoongi.. Pomógł mi wstać, a potem nawet zadzwonił po karetkę szpitala. Zakochałam się w nim... było super, świetnie... dopóki nie dowiedziałam się, że ma dziewczynę.. - westchnęłam

- ładna? - spytał z uśmiechem

- nie, totalny brak piękności. Usta zrobione, rzęsy jak wachlarz, a paznokcie dłuższe niż u baba Jagi - zaśmiałam się

Spring DayWhere stories live. Discover now