*JUNGKOOK*
*Pięć miesięcy później*Już od pewnego czasu zauważyłem, że coś niepokojącego dzieje się z Dagmarą. Jej uśmiech był mniej naturalny, a spojrzenie często błądziło w dal, jakby gdzieś daleko, poza granice naszego wspólnego świata. Nie umiałem przez to skupić się na treningach, jak i w nagrywkach
- Kurwa Jungkook - powiedział Namjoon
- jeszcze raz - powiedziałem cicho
- nie - warknął Yoongi - wyłaź mamy do pogadania
Westchnałem cięzko i wyszedłem z pomieszczenia. Usiadłem na kanpie po czym schowałem głowę w dłoniach
- Co się dzieje młody? - spytał Hobi
- chodzi o Dagmarę - powiedziałem
- co się stało?- spytał Namjoon
- nie wiem, unika mnie, twierdzi, że ma trudny czas. Nie pozwala mi się doknąć, a wiecie co jest najgorsze? - powiedziałem patrząc na nich
- Co takiego? - szeptnął jin
- Widziałem jak przeglądała loty do polski.. - mruknąłem
- o matko - szepnął Tae i przytulił mnie
- Nie mówiła czemu? Sam zauważyłem, że ona inaczej się zachowuje - zaczął Hobi - ale myślałem, że ma no wiesz te dni
Westchnąłem cicho i pokreciłem głową. Muszę wziąść się w garść, im szybciej to nagramy tym szybciej wyjaśnie sobię tą sprawę z Daga
- Dobra nagrywamy dalej - powiedziałem idąc do pomieszczenia
Zacząłem dawać z siebie wszystko, całego siebie, tak aby zapomnieć o niej na chwilę, a skupić się na tym co teraz robię. Po pięciu godzinach wreście nagrałem swoją partię
- Powiesz Ari, że wrócę później - spytał Yoongi
- Jasne - odppwoedzialem
- powodzenia - szepnał pokazując zaciśniętą dłoń i odszedl w stronę bufetu.
Wsiadłem do Vana i zamknąłem oczy. Wróciłem do wspomnień związanych z Dagmarą. W moim umyśle pojawiły się obrazy spotkań z Dagmarą - uśmiechająca się twarz, delikatny dotyk dłoni, dźwięk jej śmiechu. Westchnąłem cicho i otorzyłem oczy, spoglądając na sufit auta. Nie mogę przestać myśleć o niej, o wszystkim.
Kiedy kierowca oznajmił, że już jestesmy szybko wystartowałem z samochodu i pobiegłem do dormu o mało sie nie zabijając. Kiedy wszedlem zauważyłem dzieci bawiące się w salonie
- wuja- powiedziała Mi
- Cześć skarbie - uśmiechnałem się
- Jungkook? - spytała zdziwiona Sara - nie nagrywasz?
- nagrałem to co miałem i jestem.. - zacząłem się rozglądać - jest Dagmara?
- Nie. wyszła rano - powiedziała - coś się stalo?- spytała
- nie wiem właśnie.. - odpowiedziałem zgodnie z prawdą
Usiadłem na podłodze i zacząłem bawic się z dziećmi
- No dobrze, co teraz? Może narysujemy największego smoka na całym świecie?
- Tak! Tak! - krzyknęła dając mi kartkę
Rysowałem z małą Mi, ale wciąż moje myśli były wokół kobiety którą kochałem. Nie wiem ile czasu minęło, ale usłyszałem jej głos. Podniosłem się z kanapy i podszedłem do przedpokoju
CZYTASZ
Spring Day
FanfictionW mrocznym świecie skandali i świateł fleszy, losy młodej dziewczyny gwałtownie się splatają, gdy zostaje zaatakowana na lotnisku przez chciwych fotoreporterów i hordę oddanych fanów ARMY. W najciemniejszej chwili pojawia się niespodziewany wybawca...