Prolog

416 18 0
                                    

Siedziałam w ciasnym fotelu samolotu, przytulając do siebie podręczny bagaż. Moje dłonie delikatnie drżały, a serce biło mocno, jakby chciało wydostać się z klatki piersiowej. Za oknem rozciągały się białe, puszyste chmurki, tworząc niczym wyblakłe akwarele na niebie. Wydawało się, że to właśnie tam, w tym morzu mglistych marzeń, ukrywały się wszystkie tajemnice, które oczekiwały na mnie w Korei Południowej...

Spring DayWhere stories live. Discover now