36.

190 16 8
                                    

*SARA*


Przekroczyłam próg gabinetu lekarskiego z trzęsącymi się rękoma. Od kilku dni towarzyszył mi ból w klatce piersiowej, który był coraz bardziej dokuczliwy. Kiedy usiadłam na lekarzowej kanapie, serce biło mi jeszcze mocniej.

- Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie, ale dziecko nie chciało iść do przedszkola. - do gabinetu wszedł lekarz i usiadł za biurkiem - co panią dzisiaj tu przyprowadza? - spojrzał na mnie z powagą

- Dzwoniłam w tamtym tygodniu do  doktora, od kilku dni mam napady bólu w klatce piersiowej, trudno mi oddychać i czasami mam zawroty głowy - przełknęłam ślinę odpowiadając

Lekarz zaczął zadawać pytania dotyczące objawów. Po chwili zdecydował się na wykonanie EKG i innych badań.

Po kilku długich minutach oczekiwania lekarz wrócił do gabinetu z wynikami. Wyglądał na zaniepokojonego.

- Pani Saro - powiedział ostrożnie - Wyniki EKG wykazują pewne nieprawidłowości w pracy serca. Jednak to nie wszystko. Badania krwi wskazują, że jesteś w ciąży

Poczułam, jak świat zaczyna się zawalać wokół mnie. Moje serce, które już sprawiało problemy, nagle zagrało jeszcze mocniej

- W ciąży? - wykrztusiłam z trudem - Ale to niemożliwe... nie mogę być w ciąży.

Lekarz zrozumiał moje zdziwienie i obawę.

- To jest trudne, ale musimy zadbać o twoje zdrowie i zdrowie dziecka. Musimy skonsultować się z ginekologiem, aby ustalić, jak postępować dalej.

Z trudem przetrawiłam te słowa. Moje życie właśnie skomplikowało się w sposób, którego absolutnie się nie spodziewałam. Opuściłam gabinet lekarski z głową pełną sprzecznych emocji. Wiedziałam, że muszę podjąć ważne decyzje dotyczące swojego zdrowia i przyszłości dziecka.

Pierwszym krokiem było umówienie się na wizytę do ginekologa, aby dokładnie ocenić sytuację.

- mam skierowanie na cito do ginekologa - powiedziałam w recepcji

Starsza kobieta spojrzała na mnie i przyjęła karteczkę

- z tego co wiem, pan Lee ma teraz pacjentkę, ale za 15 minut ma przerwę

Pokiwałam głową i usiadłam na krzesełku w poczekalni. Wyciągnęłam telefon i zauważyłam wiadomość od Namjoona

Kotek
Misiu i jak?

Spojrzałam na ekran telefonu i zaczęłam płakać. Drżącymi rękami zaczęłam stukać po klawiaturze

Sara
Wszystko dobrze. Czekam na wyniki

Zagryzłam wargę czując się okropnie go okłamując. Po 15 minutach weszłam do gabinetu i usiadłam na krześle nerwowo ściskając bluzkę

- Dzień dobry, słyszałem o ciąży przy problemach z sercem. Proszę się położyć na łóżku wykonam USG - uśmiechnął się miło i wskazał łóżko

Pokiwałam głową i ułożyłam się. Lekarz nałożył na brzuch żel i przycisnął urządzenie. Dowiedziałam się, że ciąża była w bardzo wczesnym stadium. Lekarz omówił ze mną różne opcje, w tym możliwość kontynuowania ciąży, pod warunkiem ścisłego nadzoru medycznego, lub przerwanie ciąży ze względu na moje problemy zdrowotne. Potrzebowałam czasu, aby podjąć tę trudną decyzję, i lekarz postanowił zlecić więcej badań, aby dokładniej ocenić ryzyko dla mojego zdrowia i zdrowia dziecka.

Spring DayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz