34.

171 14 1
                                    

*Dagmara*

Po tej całej akcji nie mogłam się pozbierać cały czas myślałam o słowach Ji-Han, ale Stop Dagmara dziś jest ten dzień. Dzień w którym idę na randkę z Jungkookiem. Cała w skowronkach zeszłam na dół w piżamie i zauważyłam Mel, która jadła śniadanie

- Dzień dobry Kochanie - uśmiechnęłam się szeroko wstawiając wodę na herbatę

- Hej, co taka szczęśliwa? - spytała

- idę dziś na randkę - odwróciłam się wokół własnej osi

- na randkę? - spytała zdziwiona

- tak - odpowiedziałam

- może też zaproszę Yoongiego - powiedziała cicho

- serio?

- tak, czuje, że kiedyś mnie coś z nim łączyło, tylko nie wiem co - westchnęła biorąc łyka herbaty

- byliście.. przyjaciółmi - powiedziałam

- wiem, miał dziewczynę - uśmiechnęła się - czemu nie są już razem?

Odwróciłam wzrok i zaczęłam nalewać sobie herbaty. To nie ja powinnam jej o tym powiedzieć tylko on.

- myślę że przyjdzie na to czas, że Yoongi ci wszystko powie - uśmiechnęłam się i podkradłam jej kanapkę

Po południu wszyscy siedzieliśmy na kanapie i fotelach oglądając dramę. Nie mogłam doczekać się wieczora. Sukienkę mam już wyprasowaną i powieszoną, włosy umyte, jedynie lekki makijaż i będę gotowa..

- Yoongi - powiedziała Mel

- tak?

- pójdziesz ze mną na randkę?

Wszyscy spojrzeli na Mel i Yoongiego, który był w szoku. Widziałam jak dziewczyna przestraszyła się, że zrobiła coś nie tak

- ja przepraszam jeśli coś powiedziałam nie tak...

Chłopak dalej był w szoku i chyba przetwarzał informację. W pewnym momencie odchrząknął i poprawił się na sofie

- tak, pójdę z tobą na randkę - odpowiedział uśmiechając się

- super, a kiedy? - spytała ucieszona dziewczyna

- no - podrapał się za uchem - a kiedy chcesz?

- jutro? - spytała

- może być jutro

Dziewczyna wróciła do oglądania dramy szczęśliwa

*Yoongi*

Czy kobieta właśnie zaprosiła mnie na randkę? Kobieta.. nie ja ją tylko ona mnie. Spojrzałem na dziewczynę która siedziała szczęśliwa i oglądała ta durną dramę. Ciekawe czy wie gdzie się chodzi na te randki. Muszę coś wymyśleć w razie wu. Wstałem delikatnie z kanapy i poszedłem do kuchni się napić. Za mną szedł Jimin

- to gdzie ta randka? - spytał ruszając brwiami

- nie wiem, co ma zaplanowane, ale zaplanuje coś - uśmiechnąłem się pijąc wodę - z dala od ludzi

*Dagmara*

Siedziałam w pokoju prostując włosy i coraz bardziej stresowałam się randką. A co jeśli stwierdzi, że nie chce mnie. Pełna obaw wstałam i poszłam założyć sukienkę. Gdy wyszłam z łazienki w pokoju siedziała Mel i Sara

Spring DayWhere stories live. Discover now