Family - Vminkook

2.6K 126 168
                                    

Kategoria: transftm, mpreg
UWAGA: transplciowy mężczyzna w ciąży

Ilość słów: 6279

Jimin stał w łazience i niepewnie ściągnął bluzkę. Potem spodnie i wszedł pod prysznic. Zamknął mocno oczy, a prawie płakał, kiedy musiał się umyć. Dotykał swojego ciała, którego tak się wstydził i źle się w nim czuł. Musiał jednak robić to codziennie, chociaż bardzo go to bolało.

Wyszedł spod prysznica, a woda skapywała z niego na podłogę. Zawsze ochlapywał łazienkę i musiał ją po kąpieli myć. Po omacku wyszukał ręcznika, więc dopiero kiedy się wytarł i opasał materiał wokół ciała mógł otworzyć oczy. Spojrzał w lustro i poprawił wilgotne włosy w kolorze platynowego blondu. Był bardzo ładny z buzi mając duże, ciemne oczy, zgrabny nosek i pełne, zawsze malinowe usta. Na policzkach czasami wyskakiwały mu drobne niedoskonałości, ale szybko mu znikały. Każdy zazdrościł mu zawsze figury i kształtów, których on szczerze nie znosił.

I nie chodzi tu o to, że Jimin uważał się za brzydkiego.

Jimin nie był tym, kim się urodził.

Czuł się zawsze chłopcem, a z czasem mężczyzną. Kiedy prosił mamę, aby kupowała mu samochody zabawki, ta zawsze krzyczała, że jest dziewczynką i nie może się takim rzeczami bawić. Patrzył, jak jego koledzy ubierają spodnie i rzeczy z męskimi postaciami z bajek, kiedy jego wciskano w spódniczki. Czuł się przez to tragicznie i nie żył w zgodzie z samym sobą. Płakał, kiedy rosły mu piersi, a mama kupowała mu biustonosze. On nie był dziewczynką, matce naturze coś się musiało pomylić. Dorastał i jego rodziców coraz bardziej niepokoiła jego postawa. Myśleli, że jest chłopczycą, a on po prostu był chłopcem. Nie chcieli dopuścić do siebie myśli, że ich piękna córeczka może czuć się kimś innym.

A Jimin był sobą, ale jedynie w swoim umyśle. Powłoka, jaką było jego ciało, kompletnie różniła się od jego wnętrza. Jako nastolatek konsekwentnie ubierał się tak jak chciał i zachowywał jak chciał. Do tego wszystkiego był gejem, czyli czymś zupełnie nie do przejścia dla jego rodziców. Postępowej pani adwokat i pana architekta. Znalazł wsparcie u swojej kochanej babci. To było paradoksem, że staruszka rozumiała go lepiej od młodych rodziców. Akceptowała, że był mężczyzną w ciele kobiety i że kochał chłopaków. Nie było to dla niej niczym złym. Żadnym grzechem zasługującym na potępienie. Wspierała go w potajemnych wizytach u lekarzy, aby mógł przejść proces zmiany biologicznej płci. Sprawiła mu najpiękniejszy na świecie prezent na osiemnaste urodziny – sfinansowała mu terapię hormonalną. Dzięki niej rysy chłopaka się zmieniły oraz jego figura, chociaż dalej pozostał drobny i szczupły. Podobał się sobie coraz bardziej, ale rodzice byli wściekli. Wyparli się go i musiał wyprowadzić się z domu. Schronienie znalazł u babci, która nie wybaczyła swojej córce tego, jak potraktowała syna.

Żył szczęśliwie i powoli zaczynał funkcjonować w zgodzie ze sobą, gdy przyszła nieoczekiwana tragedia. Babcia zmarła, a on został sam. Zapisała mu mieszkanie, w którym mógł zostać, ale był prawie bez grosza. Studiował historię, której chciał nauczać w szkole, ale musiał przerwać studia, aby zarobić na swoje utrzymanie. Był to czas, kiedy był naprawdę nieszczęśliwy.

Wziął bokserki i założył je na osuszone już biodra. Pozostały one lekko krągłe, ale nie przeszkadzały mu tak bardzo. Najgorszy były jego piersi. Brzydkie, nierówne, które mówiły innym, że nie jest tym, kim się czuje. Wziął binder i usiłował go zapiąć, a zawsze miał z tym problemy. Wtedy do łazienki wszedł Jungkook, który lekko się uśmiechnął.

– Zostaw to, pomogę ci – powiedział słodko, a jego obecność dała Jiminowi ukojenie. Chłopak podszedł do blondyna i zapiął mu binder. Jeon pomógł nałożyć niższemu różową bluzę sięgającą niemalże połowy jego ud. Pogładził go po tym po ramionach i obaj spojrzeli w lustro.

X NOTES - One ShotyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz