Adrien
Po wyczerpujących dwóch godzinach, wraz z Charlotte dotarliśmy do hotelu.
Z tego co słyszałem, to Diane w połowie drogi zadzwoniła po swojego tatusia, żeby przyjechał po nią.
Najpierw chce iść na tak długi spacer, a potem "Tatusiu! Zabierz mnie stąd!"...
Westchnąłem, opadając na łóżko.
Nagle w mojej kieszeni zabrzęczał telefon, co oznaczało, że ktoś napisał do mnie SMS-a.
Chyba wiem kto...
Od Diane :
Gdzie jesteś? 😚
Szybko wystukałem na klawiaturze odpowiedź.
Do Diane :
W swoim apartamencie, ale źle się czuję
Od Diane :
To może przyjdę do Ciebie i Cię wyleczę? 💉
Mam się bać?
Do Diane :
Wolałbym nie... jeszcze Cię zarażę czy coś
Niech się zarazi. Ebolą.
Od Diane :
Oh, no dobrze... Ale jak poczujesz się lepiej, od razu do mnie napisz! 😊
Dobry Boże, niech ona już więcej do mnie nie pisze...
Schowałem telefon do kieszeni, ale znów ktoś do mnie napisał.
- No nie... - westchnąłem, myśląc, że to właśnie Diane do mnie pisze.
Wyjąłem telefon, a gdy zobaczyłem kto do mnie pisze, lekko się zdziwiłem.
Od Mia :
Kiedy wrócisz? Mam do Ciebie ważną sprawę
Niby jaką ważną sprawę?
Do Mia :
Nie wiem. Jaką ważną sprawę?
Od Mia :
To nie jest rozmowa na pisanie/gadanie przez telefon. Ty MUSISZ wrócić do Paryża
Do Mia :
Nie ma mowy. Poznałem kogoś. Nie mogę jej zostawić
Od Mia :
Oh, czyli Marinette już się nie liczy?
Do Mia :
Liczy... Nadal ją kocham, lecz nie mogę wrócić do Paryża. Wszystko przypomina mi o niej, zrozum [nie wysłano]
Nie. Wolę Diane, wybacz
Od Mia :
Skoro wolisz swoją "Diane", przekaż jej najNIEserdeczniejsze pozdrowienia i wiadomość : ,,Pier*ol się, su*o" :)
Do Mia :
Jesteś niemiła...
Od Mia :
A ty jesteś chamem, który po zaledwie tygodniu opuszcza swoją ukochaną i jak tchórzofretka ucieka do innego kraju :')
Do Mia :
...
Od Mia :
Kropki w niczym Ci nie pomogą, przykro mi. Chyba, że kropki pewnej Biedronki
ŞİMDİ OKUDUĞUN
Cold heart / Soft heart || Miraculous
Hayran KurguOn i Ona. Dwa różne światy, połączone magiczną mocą. Byli jednością. A jednak... On był zły. Ona była dobra. On zamienia się w Białego kota. Ona zaś w Biedronkę. Dotychczas wszystko układało się dobrze, gdyby nie... no właśnie co? Przez to coś cały...
