Rozdział 2 - Lodowa Pani

1.9K 160 10
                                    

Marinette

Znaleźliśmy go, a raczej ją. Miała białe włosy, na których była błyszcząca korona, jasno niebieską suknię i twarz, bladą jak lód. Była bardzo arogancka (nie dziwię się, w końcu jest pod wpływem akumy), ale nie tak jak inni. Wydawało się jakby miała zimne, nic nie czułe serce. Choć była nie czuła wołała ciągle ,,Gdzieś jest mój książę?! I tak Cię znajdę!". Może została zraniona? Nie wnikam.

Czarny kot z zaciekawieniem przyglądał się ,,Lodowej" - tak ją nazwałam.

- Co ty tak na nią patrzysz? - mruknęłam.

- Akuma siedzi w jej bransoletce.

- Skąd to wiesz?

- Ręka, na której ją ma jest całkowicie biała, z niej strzela lodem.

- Ależ ty spostrzegawczy!

- Się wie! - wyszczerzył swe śnieżno - białe kły.

Podbiegliśmy szybko do ,,Lodowej" i zaczęliśmy atak. Ja swoim jo-jo, a Czarny kot swoim kici kijem. Dziewczyna zamarła, gdy zobaczyła Chata (Czarnego kota).

- A-Adrien, to ty? - wykrztusiła z siebie.

- Jaki Adrien, ja jestem Czarny kot! - próbował wybrnąć.

Dziwne... Chodziło jej o tego samego Adriena, mojego Adriena Agreste? W sumie... Są TROCHĘ do siebie podobni. Ale Adrien jest o wiele, wiele ładniejszy.

- Nie wymigasz się tym razem! - krzyknęła.

- Zostaw mnie, wariatko! - zaczął uciekać.

Nagle ,,Lodowa" trafiła Czarnego kota dziwnym, lodowym soplem.

- CZARNY KOCIE! - wykrzyczałam z przerażenia.

To nie był już ten sam Chat. Jego strój stał się jasno niebieski, a na głowie zawitała korona. Bardzo się przestraszyłam i cofnęłam o kilka kroków.

- Nareszcie razem. Chodź tu do mnie mój księciu - powiedziała z radością ,,Lodowa".

- Już idę - odparł Chat.

Niestety. Piekło nie postało tylko na zaczarowaniu Chata, ale na zamrażaniu innych ludzi w góry lodowe. Miała zamiar zamrozić i mnie, lecz nie dałam się.

Szybko podbiegłam do niej, próbując zerwać bransoletkę. Ona zaś przygniotła mnie dużą ilością sopli lodowych. Dzielił mnie tylko jeden milimetr od śmierci...


Oto koniec 2 rozdziału (mam nadzieję, że był ciekawszy xD). Ale ze mnie Polsat, cierpcie! W sumie... Ktoś w ogóle czyta ,,to coś"?...

~Bogusiowa ^^

Cold heart / Soft heart || MiraculousWhere stories live. Discover now