- Gdzie ty idziesz? - zapytała blondynka.
- Co Cię to obchodzi? - zapytał, pakując swoje rzeczy.
- Martwię się o Ciebie...- Nie potrzebnie. - odpowiedział, chwytając walizkę.
- A-ale Adrien!
- Zrozum. Chcę zapomnieć. - westchnął. - Kiedyś może wrócę... kiedyś.
- A-adrien, proszę Cię! - chwyciła go za ramię, lecz on ją odepchnął.
- Nie rozumiesz słowa "nie"?! Nie jesteś moją matką, żeby mnie niańczyć!
- Ale jestem twoją siostrą! - odpowiedziała, łkając głośno, lecz on, niewzruszony, otworzył drzwi i wyszedł.
"Nie mogę tu zostać... zbyt wiele rzeczy przypomina mi o niej. Lepiej będzie jak i to nie ujrzy światła dziennego." - pomyślał, po czym zdjął srebrny pierścień i włożył go do kieszeni. "Tak będzie lepiej..." - dodał i ruszył dalej.
***
- Bilet do Kanady poproszę. - powiedział, uśmiechając się sztucznie.
Po chwili był już w samolocie, patrząc się przez małe okno.
- Czemu...? - zapytał cicho.- Ale co "czemu"? - zapytała nieznajoma, siedząca obok niego. - Coś się stało?
- Nie ważne... - mruknął.
- Oh, co ty taki poważny? Jedziesz do Kanady, chłopie! Tam jest super! - pocieszała go.
- Nic nie jest super bez mojej księżniczki... - powiedział, na co ona lekko się zdziwiła.
- Zostawiła Cię? A to wredna małpa! Ale nie martw się, wszystko się ułoży! - uśmiechnęła się radośnie, po czym chcąc dać już spokój zielonookiemu, usiadła wygodnie i milczała.
"Skąd ta dziewczyna ma w sobie tyle energii...?" - pomyślał. "Adrien, nie zaprzątaj sobie głowy byle jaką dziewczyną..." - westchnął ponownie, po czym usłyszał wiadomość, że samolot za kilka chwil wzbije się w powietrze.
Chcąc, czy nie chcąc, Adrien przez dość długi czas musiał słuchać wyżaleń jego sąsiadki obok, która, jak się okazało, ma na imię Diane.
"Wspaniale zaczyna się mój nowy rozdział w życiu..." - pomyślał.
Oh, Adrienie, gdybyś wiedział...
Ten rozdział będzie jednym z piękniejszych.
×××
Heloł! Ic mi!
A więc witajcie w Prologu 2 części - Soft heart.
Ogółem Prolog miał pojawić się za ok. tydzień, lecz pomyślałam, że dam nagrodę spamerą, którzy spamili/spamowali (idk) pod Epilogiem :')
~Bogdan lubi spamy, macie spamować!!!1!!!!1 (ale plz, sensowne komentarze i bez przesady ;-;)~Mój Lucyś (wena) jest doszczętnie wyczerpany i biedaczek leży na podłodze... :c Tak go wykorzystuje (hehe nie tylko do spraw wattpad'owych hehe ( ͡° ͜ʖ ͡° ) ), że chłoptaś leży i nie wstaje. Zapalmy mu znicz... [*]
Mam nadzieję, że Prolog Wam się spodobał ^~^
Więc... do zoo!
~BogdanISoftHeartPozdrawiajo
!!!UWAGA : Spoiler!!!
Nasza Diane zostanie na dłużej ( ͡° ͜ʖ ͡° )
YOU ARE READING
Cold heart / Soft heart || Miraculous
FanfictionOn i Ona. Dwa różne światy, połączone magiczną mocą. Byli jednością. A jednak... On był zły. Ona była dobra. On zamienia się w Białego kota. Ona zaś w Biedronkę. Dotychczas wszystko układało się dobrze, gdyby nie... no właśnie co? Przez to coś cały...