Rozdział 15 - Plan planów

1.1K 115 8
                                    

Mia

- No więc... kiedy jestem 'Białą niedźwiedzicą' mogę zamrażać i odmrażać różne przedmioty - w tym serca. Ale jak wiesz moje kwami ma je zamrożone i nie mogę przemienić się w super bohaterkę, ponieważ będę siała postrach wśród mieszkańców Paryża - tłumaczyłam zagubionej w tej całej sytuacji Marinette.

- A tak z innej beczki to... czemu i jak zamroziłaś serce swojego kwami? - zapytała ciemnowłosa.

- To nie ja zamroziłam jego serce. To jakaś tam dziewczyna pod wpływem akumy - skłamałam, mówiąc ,,jakaś tam".

Tak naprawdę to ja zamroziłam serca Adriena i White'a (tak nazywa się moje kwami), gdy byłam ,,Lodową Panią". Ale nie zrobiłam tego specjalnie! Byłam pod wpływem akumy! Ehh... i z czego ja się tłumaczę?...

- Rozumiem. Dobra, masz jakiś plan dotyczący odmrożenia serca... jak mu tam?... - mówiła zamyślona.

- White'a - dokończyłam za nią.

- O, White'a!

- Dobra, posłuchaj mnie. Gdy jestem Białą niedźwiedzicą mam dwa sople. Pierwszy zamraża różne przedmioty, a drugi je odmraża. Każdego sopla mogę użyć 5 razy. Moją ,,magiczną" mocą, taką jak twój Szczęśliwy traf, czy Kotaklizm Czarnego kota jest ,,Mróz stulecia" (Kill me, plz. 'Mróz stulecia' xD dop. aut.), wtedy mogę zamrozić pobliskie otoczenie w ,,królestwo lodu" (wszystko jest zamrożone) na 5 minut. Po tych 5 minutach przemienię się w normalną Mię. Ty jako Biedronka będziesz musiała zabrać mi sopel, który odmraża. Ale uważaj - podkreśliłam - sople wyglądają identycznie, więc będziesz musiała zaobserwować, który strzela lodem, a który odmraża. Wracając do planu... Po zabraniu właściwego sopla musisz zmusić mnie do użycia Mrozu stulecia, bo sama dobrowolnie się nie przemienię. Po mojej transformacji z łatwością będziemy mogły odmrozić serce White'a.

- A serce Adriena? - zapytała zakłopotana.

- Jego serce również, lecz to później.

- Dlaczego później?

- Musimy wymyślić plan, plan doskonały. Przy zamrożonym sercu człowieka nie będzie tak łatwo.

- Dlaczego?

- Ponieważ do odmrożenia serca człowieka są potrzebne dwie rzeczy. Pierwsza, mniej ważna sopel, który odmraża. Druga, ważniejsza prawdziwa miłość.

- C-co? - pytała z niedowierzaniem.

- No miłość, to nie sprawia żadnego problemu, przecież jesteście parą, prawda?

Pokiwała przecząco głową.

- Chciałabym - powiedziała smutno.

- No to mamy problem.



Oto 15 rozdział!

Tak, wiem. Jest MEGAA krótki (no w końcu 343 słów to nie rekord >.<), ale cieszcie się i dziękujcie NA KOLANACH pewnej miłej osóbce - ZULKAMI, że rozdział w ogóle się pojawił. Dlaczego? A no już tłumaczę. Tak z nudów czytałam jej opowiastkę i mnie natchnęło (THX ZUZ XD [o ile mg tak na cb mówić :>]).

No dobra, spadam się uczyć na matmę, bo matka się drze xD

Szantaż? Malutki...

10 gwiazdek + 5 komów = NEXT

Tak zauważyłam, że z komami coś ciężko Wam idzie, lecz... mały spam nie zaszkodzi xD.

No ke ke, kończę bayoooooo <3

~Bogdan

Cold heart / Soft heart || MiraculousOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz