twenty

1.7K 104 29
                                    




data publikacji: 09.12.2020

POV JUNGKOOK

-Proszę pani! Tylko jeden jedyny raz!

-Jungkook, pary wybieram losowo i nie robię wyjątków dla nikogo.

-Mogę zrobić dodatkową prezentację na lekcję jeżeli tylko pani przydzieli mnie z Jiminem. Naprawdę bardzo mi zależy.

-Brzmisz na zdesperowanego.

-Bo jestem. Naprawdę zrobię wszystko.

-Jungkook, teraz naprawdę chciałabym cię z nim przydzielić, ale nie mogę.

-Dlaczego pani nie może? Przecież w naszej szkole to pani odpowiada za konkurs i dobieranie par. Pani wszystko przygotowuje więc może pani mnie z nim przydzielić.

-Nie chodzi o samo organizowanie. Z tym nie miałabym problemu. Rzecz w tym, że Jimin ma prywatne sprawy, przez które tego zrobić nie mogę.

-Jeżeli chodzi o jego fobię to wszystko wiem. - kobieta spojrzała na mnie z lekko zdziwioną miną i na chwilę nastąpiła cisza.

-Nadal nie powinnam tego robić. - w końcu się odezwała.

-Naprawdę będę uważał. Chce go tylko do siebie trochę przekonać. Przecież jak nawiąże kontakt z jakimś chłopakiem to może mu pomóc w zwalczeniu strachu, mam rację? - spytałem wiedząc, że nauczycielka oprócz uczenia geografii, pracowała również jako szkolny psycholog, więc miałem nadzieje, że chociaż trochę poprze moje zdanie.

-Dobrze Jungkook. - westchnęła. -Nie powinnam tego robić, szczególnie jako nauczyciel, ale przydzielę cię z nim. Ale jeżeli Jimin po waszym spotkaniu będzie się na to bardzo skarżył i zauważę, że to mu wcale nie pomaga, a tylko pogarsza sytuację to od razu zmienię waszą parę. - uśmiechnąłem się szeroko, gdy usłyszałem jej słowa.

-Bardzo, bardzo pani dziękuje! Do widzenia!

Wyszedłem na korytarz szczęśliwy i odszukałem wzrokiem swoich przyjaciół. Gdy ich zauważyłem od razu ruszyłem w ich stronę.

-Który z przygłupów nie wierzył, że przydzieli mnie z Jiminem? - zaśmiałem się a oni spojrzeli na mnie z zaskoczeniem.

-Nie uwierzę dopóki nie zobaczę. - powiedział Yoongi.

-Spoko, niedługo będzie przydzielać wszystkim pary to zobaczysz.

-Od kiedy ty masz taki dar przekonywania osób?

-Od zawsze

-Ta, to gdzie podział się rok temu, gdy prosiliśmy o to samo?

-Zniknął tymczasowo. Najwidoczniej nie zależało mi aż tak bardzo.

-Ranisz moje uczucia.

-Bywa. - uśmiechnąłem się złośliwie.

-To co dalej? Przydzieli cię z nim, ale skoro się ciebie boi to jak ty z nim masz zamiar w ogóle porozmawiać?

-Yhm... Nie musicie znać całego planu.

-Żadnego nie masz, prawda?

-A muszę mieć jakiś plan? Jakoś z nim porozmawiam i tyle.


POV JIMIN

W końcu wróciłem do szkoły. Aktualnie była długa przerwa, a ja siedziałem z Chloe gdzieś na środku korytarza szkolnego. Ona zmartwiona tym, co się stało gdy jej nie było wypytywała mnie o wszystko i martwiła się nawet za bardzo.

Androphobia // JikookWhere stories live. Discover now