data publikacji: 24.12.2020
POV JIMIN
Taehyung odprowadził Jungkooka do drzwi i chwile z nim rozmawiał, ale nie wiedziałem o czym bo ich nie słyszałem. W tym czasie zdążyłem ogarnąć swoje załzawione oczy.
Z jednej strony było mi trochę głupio. Jungkook nic mi nie zrobił i chyba nic zrobić nie chciał...
Do salonu wszedł Taehyung. Podszedł do mnie, przykucnął tuż przede mną i złapał mnie za ręce spoglądając mi w oczy.
Pewnie normalnie bym się do niego przytulił, albo powiedział, że nic mi nie jest, ale teraz chciałem poruszyć jeden temat...
-Naprawdę to ty powiedziałeś o mojej fobii Jungkookowi? - nie owijałem w bawełnę i po prostu spytałem. Tae wyglądał na zdziwionego po usłyszeniu mojego pytania.
-Jimin... - zaczął powoli. -To nie tak..
-Czyli serio to ty mu powiedziałeś. Miałeś nikomu o tym nawet nie wspominać. - powiedziałem lekko zdenerwowany. Byłem zawiedziony przyjacielem. Już wolałbym, żeby okazało się, że Jungkook to jakiś stalker, który sam znalazł o mnie te informacje, chociaż to byłoby przerażające. -Obiecałeś.
-Przepraszam. To było przez przypadek jak się zdenerwowałem. Mogłem ci o tym powiedzieć. Jestem debilem, wiem, ale... - tłumaczył się Taehyung, ale przerwałem przytulając go. On odwzajemnił uścisk. -Nie jesteś zły?
Westchnąłem.
-Jestem i to bardzo. Ale jesteś moim najlepszym przyjacielem więc nie mogę się teraz tak na ciebie obrazić, bo kto mi będzie pomagał w szkole?
-Ah Jimin. - uśmiechnął się lekko.
-Nie mów nikomu więcej, bo następnym razem nie będzie tak łatwo. - zaśmiałem się, a on razem ze mną.
•
POV JUNGKOOK
-Nie mogę uwierzyć, ty serio możesz wszystko zjebać nawet nic nie robieniem. - zaśmiał się Yoongi po tym jak opowiedziałem mu i Hoseokowi jak wyglądało wczorajsze spotkanie z Jiminem.
Aktualnie siedziałem z przyjaciółmi na korytarzu szkolnym i czekałem aż Jimin wejdzie przez drzwi. Chciałem go przeprosić.
-Haha, bardzo śmieszne. - powiedziałem z ironią.
-No dla mnie akurat to jest komiczne. - dalej śmiał się miętowo-włosy.
-Yoongi, błagam cię... - spojrzałem na niego proszącym wzrokiem, a wtedy on jak na zawołanie przestał się śmiać. -On pewnie teraz pójdzie do pani i będzie chciał zmienić pare.
-I? Przecież już pierwszego dnia chciał i pani mu nie zmieniła pary, więc w czym problem? - tym razem odezwał się Hoseok.
-Powiedziała, że jak będą jakieś problemy, albo Jimin będzie się gorzej czuł i jej to zgłosi to może zmienić mu osobę do projektu. Na początku nie zmieniła, bo stwierdziła, że musi chociaż spróbować. No i spróbował, a ja zjebałem. - westchnąłem.
-Czemu aż tak ci zależy? Ledwo co go znasz i jak to sam mówisz - nie podoba ci się. Przyjaciółmi też nie jesteście. Nie rozumiem czemu tak bardzo chcesz się z nim poznać.
-Po prostu chcę i tyle.
-„Po prostu" - prychnął Yoongi powtarzając moje słowa. -Nie da się tak „po prostu". Zawsze jest jakiś powód.
VOUS LISEZ
Androphobia // Jikook
FanfictionHistoria o zwykłym chłopaku... no może nie takim zwykłym. A więc co takiego w nim jest? Jimin posiada nietypowy lęk spowodowany traumatycznymi wydarzeniami z jego dzieciństwa. Nietypowy lęk, a dokładniej androfobię (wytłumaczenie w książce). Pomijaj...