Rozdział 48

761 37 0
                                    

- Kacper proszę cię, zaśnij już.

Była trzecia w nocy. Chłopiec obudził się już trzeci raz. Nosiliśmy go z Kubą na zmianę, próbowaliśmy uśpić, kołysaliśmy, jednak wszystko na nic.

- Może jest głodny?

Wolny popatrzył na mnie przecierając twarz dłońmi.

- Jadł 40 minut temu.

- To może ma brudną pieluchę?

- Zmienialiśmy 15 minut temu.

Chodziłam po pokoju z chłopcem na rękach przez następne 15 minut. Przestał płakać, ale nadal nie chciał zasnąć.

- Wydaje mi się, że to normalne. Jest w obcym miejscu, czuje się niekomfortowo - stwierdziłam.

Nagle przypomniał mi się pewien film, który oglądałam. Wpadłam na genialny pomysł.

- Kuba ściągnij koszulkę i połóż się na łóżku.

- Co? Ale, że tak przy dziecku?

Popatrzyłam na niego z mordem w oczach.

- O czym ty myślisz. Po prostu słyszałam kiedyś, że niemowlaki potrzebują bezpośredniego kontaktu ze skórą dorosłych. Wtedy czują się bezpiecznie. Możemy spróbować, może zaśnie.

Chłopak uśmiechnął się i spełnił moją prośbę. Położyłam mu Kacpra na klatce piersiowej, a on podtrzymywał go delikatnie ręką. Już po chwili maluch wtulił się w ciało wujka. Przeszłam na drugą stronę łóżka i położyłam się obok Kuby.

- Zaśpiewaj mu kołysankę - zaproponowałam.

Wolnemu nie trzeba było dwa razy powtarzać.

Gdzie twój beztroski śmiech
I spokój o każdy nasz dzień
Gdzie takie szczęście do łez
Ciągle pytasz bo myślisz,że wiem

Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść
Zapomnę cię nie będzie już nic
Cienie we mgle jak znajdę drogę
Jutro już nikt a dziś jeszcze my

Gdzie twój stęskniony szept
Bym cię zawsze przytulał do snu
Dziś wszystko podzielić chcesz
Lecz miłości nie przetniesz na pół

Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść
Zapomnę cię nie będzie już nic
Cienie we mgle jak znajdę drogę
Jutro już nikt a dziś jeszcze my

Gdzie to jest? Już mnie nie pytaj
Naprawdę nie wiem
Gdzie to jest? Może gdzieś w nas
A może tu

Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść
Zapomnę cię nie będzie już nic
Cienie we mgle jak znajdę drogę
Jutro już nikt a dziś jeszcze my

Zatrzymaj mnie
Cienie we mgle-jak znajdę drogę
Dziś jeszcze my

Pod koniec piosenki chłopiec zasnął. Wpatrywałam się wzruszona w ten obrazek. To było bardzo słodkie.

- Nasze dzieci też będę tak usypiał - Kuba wyszeptał mi do ucha.

- Kocham cię.

Teraz już wiedziałam, że wspaniałym ojcem będzie ON.

Kuba Wolny...

*******************************************
Kochani piąty rozdział, który się usunął. Myślę, że ten jest napisany nawet lepiej niż było. Wpadajcie do innych książek i do jestem_nikim_ Miłego tygodnia. ❤️

Komentarz = Motywacja

Buzi,

Ola

Do zakochania jeden krok || J.WolnyWhere stories live. Discover now