Rozdział 31

1.2K 174 18
                                    

Dzień 26

Suga pov.

Na długiej przerwie znów ruszyłem do mojego miejsca. Te schody były naprawdę wygodne do spędzania swojego czasu z dala od innych... Poza tym, Namjoona i jego paczki dzisiaj nie było w szkole, więc mogłem sobie odpuścić ratowanie uciśnionych. Jak na razie nie trafiłem na żadnego, którego inicjałami mogłyby być litery KTH. Zawsze nie zgadzała się chociaż jedna, a we mnie się już gotowało. Nie potrafiłem mu pomóc, mimo tego, że się starałem.

Już dochodziłem na miejsce, gdy zobaczyłem jakiegoś brązowowłosego chłopaka, który stamtąd odchodził, a w mojej głowie zapalił się czerwony alarm. Czy to on? Przecież mało kto się zapuszczał w te strony. Niby każdy mógł tutaj trafić, ale nie każdy chciał...

Minęliśmy się bez słowa, ale obejrzałem się w jego kierunku. Uważnie wpatrywałem się w jego plecy, chcąc zapamiętać każdy, chociażby najmniejszy szczegół. To mogło mi się przecież przydać w przyszłości, możliwe nawet, że dosyć niedalekiej.

Gdy obcy zniknął mi z pola widzenia, sprintem ruszyłem w miejsce, gdzie oboje odkładaliśmy zeszyt, jaki służył nam za komunikator. Jedyny na jaki sobie jak na razie pozwalaliśmy. Szybko przewertowałem kartki i nie myliłem się. Był tam nowy wpis. Wciąż jednak nie miałem żadnej pewności, czy osoba, która stąd szła, była właśnie moim K.TH. Zaraz. Moim? Coś ci się chyba z główką pomieszało Yoon.

Czytając ten wpis, myślałem, że oszaleję. Miałem ochotę roznieść Namjoona i jego kumpli, a wraz z nimi całą tę budę, w której jedynym, czego uczyli, była korupcja. Dla tego cholernego dyrektora powinno się liczyć dobro uczniów, a nie pieniądze, jakie wpływają mu na konto! Przecież i tak każdy wie, że tylko część z pieniędzy jest wykorzystywana na rozwój tej cholernej placówki.

Oj nie nie nie, ja tego tak nie zostawię.

Namjoonie chciał wojnę, to teraz będzie ją miał.

____________________________

Wiem, że ten rozdział mógł być lepszy, ale się starałam. Jest on dla vakabutterfly, która ma dzisiaj urodziny ❤ Wszystkiego Najlepszego!

I'm so sorry for my existenceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz