Rozdział 30

1.2K 163 0
                                    

Dzień 26

Cześć hyung.

Wiesz... Chyba znowu nie mam najlepszych wieści. Wczoraj nie mogłem pójść na teatralne, bo moje rodzeństwo zachorowało, a matka musiała iść na popołudniowo-nocną zmianę do pracy, więc musiałem szybciej wrócić do domu i...

Tak, hyung, pewnie już się domyślasz, co teraz napiszę.

Znowu mnie pobili.

Już nie mogę znieść tego bólu... Boli mnie nie tylko ciało, hyung.

Przez to, co się wczoraj stało, nie przyszedłem do domu na czas. Mama na mnie nakrzyczała i widziałem ten zawód w jej oczach... Przynajmniej jej nie zwolnili, ale rano, jak zbierałem się do szkoły, znowu uniosła na mnie głos, że szef na nią nawrzeszczał i obciął pensję za spóźnienie. To tylko moja wina. Gdybym tylko zwolnił się godzinę szybciej... Do niczego by nie doszło, a ewentualnie miałbym jeszcze zapas czasowy.

Źle się z tym czuję hyung. Moja rodzina i tak już ledwo sobie radzi, a mama haruje dzień i noc. Przykro mi wiesz? Mam ochotę płakać... A nie chcę o tym wszystkim mówić ludziom z teatralnych. Nie chcę, aby patrzyli na mnie z góry. Chociaż... Chyba do takich nie należą. Jednak nie. Wciąż im nic nie powiem.

Przepraszam za zawracanie ci głowy hyung.

K.TH.

I'm so sorry for my existenceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz