49.

1.7K 111 1
                                    

POV.MARTYNA

Mój kochany wujcio.Organizuje wyścigi, co trzy miesiące. Dziś jest kolejny, dziś mogę się pościgać. Leon i Tree, dalej się fochają, nnormalnie jak baby. A to ja, powinnam czuć się urażona, ale nie jestem. Może za niedłgo im przejdzie, jak nie, trudno się mówi. Stracę przyjaciół, by tylko zrozumieli, że chcę dobrze la Dakoty. Skoro straciłam Zacharego, nie chcę tracić, kolejnej dwójki.

''TAX''
-Martyn! Rusz dupe, i nie ociągaj się tak. Stać ciebie ,na więcej.

Co do cholery , jego ugryzło? A , w dupie mam. I pokazałam mu środkowy palec.

MARTYNA
-Trenerze, sam rusz dupe. Wiem na co , Pana stać.

''TAX''
-Martyna, podejdż n, ale to już!

Oho, wkurzył się, i co z tego. Dzisiaj mam na wszystko wywalone.

MARTYNA
-Tak ''braciszku'', co tam?

''TAX''
-To, nie jest już śmieszne. I uspokuj się. Może między nami, relacje się zepsuły, ale w szkole...

MARTYNA
-No co, w szkole? Zatkało kakao, nie wiesz co powiedzieć? Dobra, wiesz co, wpisz mi ucieczke. Ja się zmywam. Mam ważniejsze żeczy na głowie, niż to co t się dzieje.

''TAX''
-Proszę...Martyna!...Martyna!!!-nie zwracałam uwagi, gdy mnie ołał-''BILLY''!!!!! STÓJ.

O ne , w ten sposób, to On się nie będzie do mie zwracał.

MARTYNA
-Pierdol się ''TAX''

Wszyscy ucichl, patrzeli się na mnie i trenera. A w dupe, mam ich wszystkich. Wybiegłam z sali.

POV. MAX

Tego , to się nie spodziewałem. Czy , coś jest między trenerem a Martyną? Dowiem się tego, pójdę za ią, niech się wkurza. Ten trener i Martyna na mnie, ale nie zostawie jej samej. Ona pomogła mi, to a pommogę jej.

TRENER
-A ty gdzie? Wracaj na swoje miejsce.

MAX
-Nie. Idę za nią, i w powarzaniu mam czy będę , siedział w kozie. Idę zobaczyć co z koleżanką.

Wyszedłem, nie czekałem na jego pozwolenie. Wybiegłem z sali i widziałem, jak wychodzi zapłakana z szatni.

MAX
-Martyna ty, płaczesz? Co się stało? Powiedz, może pomoge? Tylko, nie płacz. Nie lubię tego, może i jestem wrednym i zgrywam "Bad boya" , ale mam też dobre cechy.

MY PASSION, MY LIFE.Where stories live. Discover now