MY PASSION, MY LIFE.

Oleh Castlemom26

212K 11.8K 394

*PRĘDKOŚĆ *ADRENALINA *KASKADERKA *RYWALIZACJA *WYGRANA *WZLOTY I UPADKI Te cechy opisują mnie. Moją pasj... Lebih Banyak

1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
40.
42.
43.
44.
45.
46.
47.
48.
49.
50.
51.
52.
53.
54.
55.
56.
57.
58.
59.
60.
61.
62.
63.
INFORMACJA.
STRESZCZENIE.
CZĘŚĆ II.
ROZDZIAŁ.2-4
ROZDZIAŁ.3-4
ROZDZIAŁ.4-4
ROZDZIAŁ. 5.
ROZDZIAŁ.6
ROZDZIAŁ.7.
ROZDZIAŁ.8
ROZDZIAŁ. 9
ROZDZIAŁ.10.
RODZIAŁ.11
ROZDZIAŁ.12
ROZDZIAŁ.13
ROZDZIAŁ.14
ROZDZIAŁ.15
ROZDZIAŁ.16
ROZDZIAŁ.17
ROZDZIAŁ.18
ROZDZIAŁ.19.
ROZDZIAŁ.20
ROZDZIAŁ.21
ROZDZIAŁ.22
ROZDZIAŁ.23
ROZDZIAŁ.24.
ROZDZIAŁ.25
ROZDZIAŁ.26.
ROZDZIAŁ.27
ROZDZIAŁ.28
ROZDZIAŁ.29
ROZDZIAŁ.30
ROZDZIAŁ. 31
ROZDZIAŁ.32
Od Autorki
ROZDZIAŁ.33
ROZDZIAŁ.34
ROZDZIAŁ. 34 a.
ROZDZIAŁ. 34 b
ROZDZIAŁ. 35
ROZDZIAŁ. 36.
ROZDZIAŁ.37
ROZDZIAŁ. 38.
ROZDZIAŁ. 39.
ROZDZIAŁ.40
ROZDZIAŁ.41.
ROZDZIAŁ.42
ROZDZIAŁ.43.
ROZDZIAŁ.44
STOP!!!
ROZDZIAŁ.45
ROZDZIAŁ.46
ROZDZIAŁ.47.
ROZDZIAŁ.48
ROZDZIAŁ.49
ROZDZIAŁ. 50
ROZDZIAŁ.51
ROZDZIAŁ.52
ROZDZIAŁ. 53
ROZDZIAŁ. 54.
ROZDZIAŁ. 55.
ROZDZIAŁ.56
ROZDZIAŁ. 57.
ROZDZIAŁ.58.
ROZDZIAŁ.59.
ROZDZIAŁ. 60.
ROZDZIAŁ.61.
ROZDZIAŁ.62.
ROZDZIAŁ. 63.
ROZDZIAŁ.64.
Informacja.
ROZDZIAŁ.65.
ROZDZIAŁ.66.
ROZDZIAŁ.67.
Pytanko.
Info.

41.

2K 120 1
Oleh Castlemom26

POV. ZACHATY

Widziałem Maryne jak wchodzi do szkoły, jak jest ubrana świetniei jaki ma dzisia hmor. Coś się działo, ponieważ przywitała się z Magnum, tak jak nie ona. Minela chłopaków i rozmawiała z tm idiotom Maxem.

ZACHARY
-Dzien dobry panienko Martno. Czy mógłbym z panienką porozmawiać, u siebie w kantorku?

MARTYNA
-Dzień dobry, Panie Trenerze- powiedziała to , takim zimnym tonem, że dostałem ciarek.-Musi mi Pan wybaczyć, ale nie mam teraz czasu, śpiesze się.

ZACHARY
-A, gdzie?

MARTYNA
-Wybaczy Pan, ale to moja sprawa.

No i odeszła. Muszę zadzwonić do Tomiego, coś jest nie tak. Jeden sygnał, drugi, trze... o już.

TOMI
-Hali?-usłyszałem głos mężczyzny

ZACHARY
-Tomi, to ja "TAX". Możesz mi powiedzieć , co się dzieje z "BILLY"?

TOMI
-A co, ma się dziać?

ZACHARY
-Jak bym wiedział, to bym nie dzwonił? "BILLY" jest dziś nie sobą. Nie przywitała się z Margaret, ani chłopakami, tak jak zawsze. Rozmawiała, na spokojnie z Maxem. A gdy zapytałem, czy możemy porozmawiać , powiedziała że się śpieszy.

TOMI
-Aaaa too.To nic takiego. Rano również, nie przywitała mnie, jak zawsze. Potem powiedziała...- jej wuj, zaczął mi tłumaczyć, postanowiłem że pojade za nią, dla jej bezpieczeństwa.

POV. MARTYNA

Oddałam referat,nauczycielowi a na przerwie, poszłam do swojej szafki. Wsadziłam książki i wziełam nwe. Magnum i chłpaki trochę się pogniewali, czas najwyższy ich przeprosić za rano, i wyjaśnić.

BOBI
-Co tam,już ie masz focha?

MARTYNA
-Przepraszam za rano, mogliście poczuć się olani przezemnie. Ale dzisiaj nie mam ani humoru, ani czasu. O trzynastej muszę być w Knoksting, na spotkaniu ze znajomym, maklerem w spraie pewnej inwestycji mojej. I boję sie , że straciłam ją. Oszem wiecie że nie lece, na kase. Alemyślałam, że raz coś mi wyjdzie.

BOBI
-No to spoko. Myślałem że to, prze ze mnie, za wczoraj?

MARTYNA
-A co, ctęskniłeś bym skopała ci siedzenie? Nie martw się Bobisiu, następnym razem. Gdy z tamtąd przyjadę, może jakiś klubik, piwko czy coś?

Więc, umówiliśmy się ,o siedemnastej w naszym stałym miescu spotkań. Musiałam zwolnić się z ostatniej lekcji. Na szczęście była nią wychowawcza. Przed lekcją, poszłam do Pani Kariny, poprosić by mnie zwolniła. Nie miała nic przeciw , a nie mówiłam wam, wujekz Kariną, spotykaja się dawa razy w tygodniu, i prawe każdy weekend.
Kiedy wychowawczyni mnie zwolniła, poszłam do samochodu, posprawdzałam wszystkie parametry, ustawienia lusterek, zapiełam pasy. Nie lubiałam prowadzić samochodów. Czułam się w nich, jak ryba, czy kryminalistka za kratami. Samochód to podróżująca trumna. Nigdy, nie chciałabym mieć w nim wypadku. Być zmiażdżona, czy przygnieciona blachą, zamknięta wewnątrz. Wolę, rostrzaskać się na motorze.Bo umierając , będę oddychać świerzym powietrzem, będę czła wiatr i przestrzeń, będę wolna. Wyjeżdżam ze szkolnego parkingu,kiedy rozdzwonił się telefon,włączyłam głośnik. Myślałam że to wuja, ale nie. W telefonie, usłyszałam głos ordynatora dziecięcego

MARTYNA
-Czejść zgredzie. Co słychać?

BEN
-Pamiętasz? Miałem dzwonić, gdy będzie dobra nowina. Wic mam trzy. Mała Jula Nowak wychodzi, jej stan uległ pogorzeni, nie ma żadnego zagrożenia, tak samo jak Luka Taja i Dakota.

MARTYNA
-To, wspaniałe wieści . A te złe?

BEN
-Skąd wiesz?

MARTYNA
-Zawsze jak jest, trzy dobre jedna nie, więc?

BEN
-Rodzice Dakoty...zrzekli się praw do niej. Musmy ją oddać pod opiekę,domu dziecka.

Wiedziałam, normalnie wiedziałam że tak będzie. Dakota ma dziewięć lat i cierpi na zwężnie komory sercowej. W starszym wieku, będzie czekał ją przeszczep. A jej rodzice, wyglądali na takich, nie wiem sama jakich. Z rozmyśleń wyrwał mnie głos mężczyzny.

BEN
-Cholera, Martyna!!! Jesteś tam... odezwij się.

MARTYNA
-Ben, oddzwonie później. Umieść ją w tutejszym domu dziecka, nie daleko toru.

BEN
-A, dla czego tam?

MARYNA
-Proszę Ben, zrób to dla mnie. Ja, zadzwonie do dyrektorki i spytam się , jakie mam wypełnić warunki adopcyjne. A wtedy, ...

Lanjutkan Membaca

Kamu Akan Menyukai Ini

920 52 19
Rodzinne wakacje zawsze w naszej rodzinie były postrzegane jako fajnie spędzony czas. W tym roku miało być to samo. Wraz z rodziną mieliśmy jechać do...
227K 5.3K 35
Książka opowiada o 14 letniej Julii Miller, która właśnie rozpoczyna swój pierwszy rok w liceum razem ze swoim bratem bliźniakiem Johnatan'em. W tym...
153K 4.7K 35
17-letnia Grace w słonecznej Florydzie, zostawiła swoich przyjaciół, chłopaka i życie, jakie prowadziła do czasu, gdy rodzice oznajmili, że przenosz...
79.3K 3K 30
„Gdzie byłeś sześć lat temu?" Gdzie Blake Remington był kiedy Charlotte Wilson go potrzebowała? Tego nikt nie wie. Przepadł z dnia na dzień, a nikt n...