Paring: Character x Reader
Zamówienie: Tak
Od: Bajurka_
Gatunek: Dramat, Romans, Okruchy Życia
Pochodzenie: Haikyū!! (ハイキュー!!)
Przyjemnego czytania!
13 listopada 2020 r.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiosna od zawsze była jej ulubioną porą roku. W przeciwieństwie do większości osób ekscytowały ją zmiany i wszystko to, co wiązało się z początkiem czegoś nowego. Dlatego dokładała wszelkich starań, żeby nie przegapić żadnej okazji, która mogłaby ją uszczęśliwić. Pełna życia, optymizmu i ciepła — tak o niej mówiono, dopóki kart jej historii nie pokryła krew.
Krew ukochanych rodziców, którzy zginęli w wypadku samochodowym.
Dla trzynastoletniej [Imię] było to okrutne zakończenie dzieciństwa, jak i słodkiego, beztroskiego życia. Jej dziadkowie mieli nadzieję, że zmiana otoczenia i zaczęcie wszystkiego od nowa obudzi w niej radość. Jednak rozpoczęcie gimnazjum i to w mieście, które dziewczyna tylko kilka razy odwiedziła, niczego nie ułatwiło. Każdy znał się z każdym przynajmniej z widzenia, co samo w sobie sprawiało trudność w dołączeniu do czyjeś paczki, to jeszcze młoda [Nazwisko] cechowała się ogromną skrytością i małomównością, przez co nie mogła zawrzeć żadnej więzi z koleżankami ani kolegami z klasy.
— Wow! Ten deser wygląda przepysznie! — zachwycała się jedna z dziewczyn. Jeśli [Imię] dobrze pamiętała, nazywała się Aoi Sakisaka. — Chcę tam pójść!
— Te zdjęcia to nic! Widziałaś reklamę w telewizji? Powiedzieli, że to pierwszy w Japonii sklep z lodami z tak dużą różnorodnością smaków — odpowiedziała Yamada, najlepsza przyjaciółka Aoi.
— Chodźmy tam już teraz!
— Też chcę tam iść teraz, ale nie skończyłyśmy jeszcze sprzątać.
Dziewczyny spoglądały na siebie przez chwilę w milczeniu, jakby rozpatrywały wszelkie możliwe opcje umożliwiające im osiągnięcie celu. Wreszcie oczy Aoi rozwarły się szerzej z ekscytacji, tak dobrze kiedyś [Imię] znanej, gdy wpadła na pewien pomysł.
— [Nazwisko]-san, masz na dzisiaj jakieś plany? — zapytała z uśmiechem, odwracając się do wciąż zamiatającej klasę [Imię], która w odpowiedzi tylko pokręciła głową. — Czy w takim razie mogłabyś sama dokończyć sprzątanie?
— O, tak! Byłoby świetnie! Zrobiłabyś to dla nas, [Nazwisko]-san? — podłapała od razu Yamada, która również zaczęła się do dziewczyny szeroko szczerzyć.
[Imię] przytaknęła.
Uszczęśliwione natychmiast odstawiły rzeczy do sprzątania, założyły swoje torby na ramiona i pospiesznie ruszyły ku wyjściu z sali.
— Dzięki, [Nazwisko]-san!
— Na razie!
Nie minęła minuta, kiedy to [Imię] została całkiem sama. Z jednej strony nie czuła się z tym źle, wmawiała sobie nieustannie, że lubi samotność. Z drugiej, tęskniła za wyjściami z przyjaciółkami po lekcjach, wspólnych powrotach do domów, rozmowach o ulubionych piosenkarzach i mangach. Ogromnie pragnęła móc znowu mówić głośno o swoich myślach, dzielić się uczuciami, które tak skrzętnie zaczęła ukrywać w głębi zranionego serca i bez żadnego strachu chciała wchodzić z innymi w interakcje. Ale bez obecności i miłości najważniejszych dla niej osób odnosiła wrażenie, jakby dawny stan rzeczy miał nigdy nie powrócić.
YOU ARE READING
Codziennie anime || one-shoty
Short StoryCiągła zabawa, niekończący się humor, osobliwe dwuznaczności i skojarzenia oraz mnóstwo miłości i tragedii! Oto słowa klucze opisujące tę książkę i zawarte w niej opowiadania. Drugiej takiej nie znajdziesz, więc nie zastanawiaj się dłużej - wchodź ś...