| Hades Aidoneus |

1.4K 96 74
                                    


Paring: Character x Reader

Zamówienie: Tak

Od: rosariox120

Gatunek: Romans, Komedia, Fantasy

Pochodzenie: Kamigami no Asobi (神々の悪戯)



Przyjemnego czytania!


21 grudnia 2016 r.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


   Córka Afrodyty potrafiła jednym spojrzeniem sprawić, aby mężczyźni czynili to, czego tylko zapragnęła. Mówiło się, że pięknością przewyższała nawet swoją matkę. Dlaczego więc, na piorun Zeusa, akurat on nie zwracał na nią uwagi?

   Szukałaś odpowiedzi na to, jak i jeszcze innych bardzo podobnych pytań, kłębiących się w twojej pięknej główce. Podejrzewałaś, że jak tak dalej pójdzie, okaże się, że rozmyślasz więcej i żarliwiej od syna Ateny. A to zepsułoby twój wizerunek.

   Oparłaś podbródek na dłoni, spoglądając na obiekt swojego zainteresowania. Oczywiście ten gest w twoim wykonaniu nie był wcale taki zwyczajny. Nawet najdelikatniejsze drgnięcie powodowało szybsze bicie serca praktycznie u wszystkich mężczyzn w sali, a zwłaszcza tych niegodziwych śmiertelników. Na szczęście — albo i niestety — to nie oni cię interesowali. Szczerze powiedziawszy, nie zwracałaś na nich zbytniej uwagi, chyba że wymagano tego od ciebie. W końcu w szkole stworzonej przez Zeusa właśnie oto chodziło — zrozumieć i zbratać się z ludźmi.

   Prychnęłaś uroczo na samą tę myśl.

   Kto chciałby się do nich zbliżać? Mają nas tylko wielbić i oddawać hołd, a nie traktować jak równych sobie, uważałaś niezaprzeczalnie.

   Do tego dochodziły inne i o wiele większe zmartwienia. Czułaś ogromny smutek każdego dnia z powodu ciągłego odrzucania. Co prawda, to niby było dla twojego dobra, ale nie polepszało to za bardzo twojego samopoczucia.

   Nagle lewę ramię zaczęło cię mrowić w miejscu, w którym miałaś znamię w kształcie serca. Byłaś zdołowana, więc nie musiałaś na nie patrzeć, aby wiedzieć, że przybrało barwę morskich fal, symbolizując twoje załamanie.

   Kochałaś ten kolor, dlatego nigdy nie zrozumiałaś, czemu oznaczał on smutek.

   Wtem dźwięk dzwonka wyrwał cię z krainy własnych zmartwień i myśli. Zerwałaś się szybko ze swojego miejsca i pognałaś za Hadesem, który już zmierzał ku wyjściu ze szkoły.

   Udało ci się go dorwać na dziedzińcu, ale kiedy spróbowałaś do niego podejść, usłyszałaś te same słowa, co zawsze:

   — Trzymaj się ode mnie z daleka.

   Niewinny uśmiech rozjaśnił twoją twarz.

   — A jeśli nie chcę?

   — Spadnie wtedy na ciebie nieszczęście jak na każdego człowieka, który się do mnie zbliży. Proszę, ze względu na swoje bezpieczeństwo, zostaw mnie w spokoju — odpowiedział spokojnie.

Codziennie anime || one-shotyΌπου ζουν οι ιστορίες. Ανακάλυψε τώρα