| Shōto Todoroki |

3K 168 112
                                    


Paring: Character x Reader

Zamówienie: Tak

Od: Baranie

Gatunek: Komedia

Pochodzenie: Boku no Hero Academia (僕のヒーローアカデミア)



Przyjemnego czytania!


2 grudnia 2017 r.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


   Przełknęłaś ciężko ślinę, zastanawiając się, dlaczego uległaś namowom reszty dziewczyn. Przecież miałaś talent do odrzucania czyjś propozycji, a tym bardziej beznadziejnych pomysłów, uśmiechając się z politowaniem, tylko je słysząc. Co prawda przez swoją postawę od zawsze nosiłaś łatkę samotniczki, ale po dołączeniu do UA, przestało to mieć jakiekolwiek znaczenie. Twoja klasa była tak osobliwie dziwna, zawsze potrafiąca się zintegrować, pomimo różnorakich charakterów jej członków, że nawet ktoś chcący izolacji nie mógł na nią liczyć. Osoba pokrzywdzona przez los na pewno cieszyłaby się z takiego towarzystwa, ale ty, choć najpiękniejszego i najszczęśliwszego dotychczasowego życia nie miałaś, uważałaś ich za utrapienie.

   Początkowo zaczęło się niewinnie i niepozornie: ploteczki przed lekcjami, wspólne jadanie drugiego śniadania, odprowadzanie do peronu, wymiana wiadomości podczas weekendu. Jak na ciebie było to naprawdę dużo i nie posunęłabyś się tak daleko w relacjach ze znajomymi z klasy, gdyby nie twoja przyjaciółka z dzieciństwa — Ochaco Uraraka. Miałaś z nią lepszy kontakt niż z rodzicami, którzy już dawno pogodzili się z twoją introwertyczną naturą, zostawiając cię samą sobie. To właśnie Uraraka namawiała cię na wszystkie nieobowiązkowe aktywności, nawet na pocky game.

   Gdybyś nie posiadała słabości do tej jednej osoby, nie zostałabyś przymuszona do pozalekcyjnego zostania w szkole, aby tylko zagrać z całą klasą w tę głupią grę. Może miałabyś jeszcze jakąś szansę na ucieczkę, gdyby nie to, że nawet Bakugō brał w tym udział, a jego do takich rzeczy było ciężej namówić niż ciebie. Właściwie nie wiedziałaś, jakim cudem chłopacy nakłonili go do tego, ale już wcześniej zorientowałaś się, że Midoriya i Kirishima mieli swoje sposoby na przekonanie go do niejednej rzeczy. Zresztą Uraraka podobnie potrafiła uczynić z tobą, więc nie miałaś prawa nazywać Katsukiego podatnego na manipulację.

   Westchnęłaś ciężko, przewracając z irytacją oczami, jakby kazano ci po raz setny powtórzyć to samo słowo, które traciło na wartości z każdym kolejnym ponownym wypowiedzeniem. Zerkałaś co chwilę na zegarek, stukając zniecierpliwiona palcami o udo, licząc utracone sekundy życia. Twoja wykrzywiona w niezadowoleniu mina jednoznacznie sugerowała, że wolałabyś być w każdym innym miejscu na Ziemi, byle tylko nie musieć robić czegoś tak idiotycznego.

   W głowie szukałaś jak najwiarygodniejszej wymówki, aby móc użyć jej za niecały kwadrans, udając naprawdę zgorszoną byciem zmuszoną do darowania sobie zabawy z nimi. Powoli układałaś odpowiednie słowa, potakując z uznaniem, kiedy doszłaś do wniosku, że były dobrze dobrane.

   — ...To zgadzasz się, [Zdrobnienie]? — zapytała nagle Uraraka, spoglądając na ciebie ze zdziwieniem.

   Zamrugałaś oszołomiona, marszcząc przy tym brwi, nie zdając sobie sprawy, że cokolwiek do ciebie mówiła. Dałaś się całkowicie pochłonąć własnym myślom, przez co w ogóle nie kontaktowałaś z rzeczywistością, od której chciałaś jak najdalej uciec.

Codziennie anime || one-shotyHikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin