Pov: Emilka
Po godzinie 15 postanowiłyśmy razem z Darią że wyjdziemy na krótki spacer aby się ze sobą pożegnać ponieważ wieczorem wracam do Warszawy a mieszkamy oddzielnie. Po chwili debaty wybrałyśmy że idziemy do dobrze znanego nam parku w którym Pozatym często przebywałyśmy.
- dalej jesteś zła? - zapytałam gdy szłyśmy za rękę po jednej z ścieżek w parku
- tak, dlaczego niby miałabym nie być? - dopytała
- może dlatego że nic nie zrobiłam - parsknęłam
- jakbyś się poczuła jakbym przytulała się z moją przyjaciółką lub moją byłą? - zapytała
- normalnie, ja nie jestem zazdrośnikiem świata jakbyś nie wiedziała - odparłam
- dobra wiesz co, skończ - powiedziała puszczając moją rękę
- no kochanie.. - wymruczałam - przepraszam okej? To już nigdy więcej się nie powtórzy
- no niech Ci będzie.. - powiedziała gdy całowałam ją w czoło
- gdzie teraz idziemy? - zapytałam
- może przejdziemy dookoła placu zabaw a potem wrócimy mostkiem? - zapytała patrząc na mnie
- okej, więc chodźmy - chwyciłam z powrotem jej dłoń i zaczęłyśmy iść w wyznaczonym kierunku
***
Właśnie mijałyśmy plac zabaw gdy usłyszałam za sobą dziecięcy głosik.
- Emilka! - krzyknęła podajże dziewczynka
- nawet się nie odwracaj - powiedziała moja dziewczyna - to ma być nasze po południe a nie twoje spotkanie z fanami - wysyczała mi do ucha
- Jezu Daria daj spokój - powiedziałam po czym się odwróciłam
- muszę Ci coś powiedzieć - powiedziała mała dziewczynka przedemną którą była jak się okazało Kornelia.
- oh.. Hej, słucham? - zapytałam z lekkim zaciekawieniem
- ale na ucho - powiedziała mała patrząc na moją kobietę
Po tych słowach nachyliłam się do dziewczynki a ona zaczęła mi szeptać do ucha pełne zdania
- tęsknie za tobą.. I ktoś też tęskni, nie powiem Ci kto ale ktoś, ta osoba chce mieć znowu dla siebie a nie żeby ta dziwna pani była z tobą i cie całowała - na jej twarzy pojawił się grymas
- Kornelia.. Tak się nie da - powiedziałam po czym zobaczyłam że parę metrów przed nami ojciec dziewczynki szarpie się z kimś. Po przyjrzeniu się odrazu wiedziałam kto to jest..
Po chwili dana osoba wyrwała się Erickowi i podbiegła do nas zakładając kaptur na głowę. Gdy już była blisko nas odezwała się.
- przepraszam za nią - powiedziała dobrze mi znana krótkowłosa brunetka biorąc Kornelie na ręce
- nic nie szkodzi, przecież wiesz że lubię dzieci - zachichotałam
- tego nie da się zapomnieć - podrapała się nerwowo po karku - a teraz już musimy iść, Erick czeka - przyznała
- Alex zaczekaj - powiedziałam po czym poczułam ręce oplatające moją talię. Oho.. Mojej dziewczynie włączył się tryb Zazdrośnika
- huh? - wymruczała
- przepraszam.. No wiesz, za te wiadomości - zawahałam się przez chwilę
- nic nie szkodzi - zachichotała - sama nie byłam lepsza, a teraz naprawdę musimy już iść - przyznała - pa - powiedziała po czym odeszła
- do zobaczenia.. Mam nadzieję - wyszeptałam prawieże niesłyszalnie
- i ją niby nie mam być o nią zazdrosna?! - zapytała z wyrzutami moja kobieta
- tak, Alex to zwykła dziewczyna która mnie już nie kręci - zaśmiałam się
- już to widzę - wysyczała
- kurwa Daria! Nasz związek nie polega tylko na zazdrości jakbyś nie wiedziała
- ale ja tak czuje! Ta cała Alex pojawiła się z dnia na dzień a ja już muszę ciebie pilnować żebyś nic nie odjebała
- nie ufasz mi? Rozumiem! Najlepiej mnie kontrolować! - krzyknęłam głośniej
- wiesz co? Pierdol się i wracaj sobie do tej całej Warszawy - powiedziała po czym odeszła w obcą moim planom stronę
Bez namysłu odwróciłam się w przeciwnym kierunku i zaczęłam iść w stronę swojego mieszkania które wynajęłam na krótki czas. Gdy już byłam na miejscu wzięłam tylko walizkę z rzeczami i poszłam do samochodu. W mniej niż 10 minut byłam już w drodze do mojego domu.. Który swoją drogą był kiedyś własnością Alexy.. Stare czasy.
Po niecałych trzech godzinach byłam już w mojej willi. Sama. Miałam święty spokój i nie musiałam o nikim myśleć.. Dobra to mija się z prawdą.. Cały czas myślę o dawniej jeszcze mojej Alex...
°°°°°°°°
Nie mam totalnie weny..
YOU ARE READING
Chce być tylko twoja..
RomancePrzypadkowe spotkanie Pani Adwokat i zwykłej uczennicy liceum z marzeniami o karierze piłkarskiej.. Czy aby napewno było takie przypadkowe? Co będzie łączyło te dwie kobiety a co je może rozdzielić? Jak potoczy się ich dalsze życie.. Tego nie wiedzą...