~75~

749 30 9
                                    

Pov: Emilka

Po godzinie 15 postanowiłyśmy razem z Darią że wyjdziemy na krótki spacer aby się ze sobą pożegnać ponieważ wieczorem wracam do Warszawy a mieszkamy oddzielnie. Po chwili debaty wybrałyśmy że idziemy do dobrze znanego nam parku w którym Pozatym często przebywałyśmy.

- dalej jesteś zła? - zapytałam gdy szłyśmy za rękę po jednej z ścieżek w parku

- tak, dlaczego niby miałabym nie być? - dopytała

- może dlatego że nic nie zrobiłam - parsknęłam

- jakbyś się poczuła jakbym przytulała się z moją przyjaciółką lub moją byłą? - zapytała

- normalnie, ja nie jestem zazdrośnikiem świata jakbyś nie wiedziała - odparłam

- dobra wiesz co, skończ - powiedziała puszczając moją rękę

- no kochanie.. - wymruczałam - przepraszam okej? To już nigdy więcej się nie powtórzy

- no niech Ci będzie.. - powiedziała gdy całowałam ją w czoło

- gdzie teraz idziemy? - zapytałam

- może przejdziemy dookoła placu zabaw a potem wrócimy mostkiem? - zapytała patrząc na mnie

- okej, więc chodźmy -  chwyciłam z powrotem jej dłoń i zaczęłyśmy iść w wyznaczonym kierunku

***

Właśnie mijałyśmy plac zabaw gdy usłyszałam za sobą dziecięcy głosik.

- Emilka! - krzyknęła podajże dziewczynka

- nawet się nie odwracaj - powiedziała moja dziewczyna -  to ma być nasze po południe a nie twoje spotkanie z fanami - wysyczała mi do ucha

- Jezu Daria daj spokój - powiedziałam po czym się odwróciłam

- muszę Ci coś powiedzieć - powiedziała mała dziewczynka przedemną którą była jak się okazało Kornelia.

- oh.. Hej, słucham? - zapytałam z lekkim zaciekawieniem

- ale na ucho - powiedziała mała patrząc na moją kobietę

Po tych słowach nachyliłam się do dziewczynki a ona zaczęła mi szeptać do ucha pełne zdania

- tęsknie za tobą.. I ktoś też tęskni, nie powiem Ci kto ale ktoś, ta osoba chce mieć znowu dla siebie a nie żeby ta dziwna pani była z tobą i cie całowała - na jej twarzy pojawił się grymas

- Kornelia.. Tak się nie da - powiedziałam po czym zobaczyłam że parę metrów przed nami ojciec dziewczynki szarpie się z kimś. Po przyjrzeniu się odrazu wiedziałam kto to jest..

Po chwili dana osoba wyrwała się Erickowi i podbiegła do nas zakładając kaptur na głowę. Gdy już była blisko nas odezwała się.

- przepraszam za nią - powiedziała dobrze mi znana krótkowłosa brunetka biorąc Kornelie na ręce

- nic nie szkodzi, przecież wiesz że lubię dzieci - zachichotałam

- tego nie da się zapomnieć - podrapała się nerwowo po karku -  a teraz już musimy iść, Erick czeka - przyznała

- Alex zaczekaj - powiedziałam po czym poczułam ręce oplatające moją talię. Oho.. Mojej dziewczynie włączył się tryb Zazdrośnika

- huh? - wymruczała

- przepraszam.. No wiesz, za te wiadomości - zawahałam się przez chwilę

- nic nie szkodzi - zachichotała - sama nie byłam lepsza, a teraz naprawdę musimy już iść - przyznała - pa - powiedziała po czym odeszła

- do zobaczenia.. Mam nadzieję - wyszeptałam prawieże niesłyszalnie

- i ją niby nie mam być o nią zazdrosna?! - zapytała z wyrzutami moja kobieta

- tak, Alex to zwykła dziewczyna która mnie już nie kręci - zaśmiałam się

- już to widzę - wysyczała

- kurwa Daria! Nasz związek nie polega tylko na zazdrości jakbyś nie wiedziała

- ale ja tak czuje! Ta cała Alex pojawiła się z dnia na dzień a ja już muszę ciebie pilnować żebyś nic nie odjebała

- nie ufasz mi? Rozumiem! Najlepiej mnie kontrolować! - krzyknęłam głośniej

- wiesz co? Pierdol się i wracaj sobie do tej całej Warszawy - powiedziała po czym odeszła w obcą moim planom stronę

Bez namysłu odwróciłam się w przeciwnym kierunku i zaczęłam iść w stronę swojego mieszkania które wynajęłam na krótki czas. Gdy już byłam na miejscu wzięłam tylko walizkę z rzeczami i poszłam do samochodu. W mniej niż 10 minut byłam już w drodze do mojego domu.. Który swoją drogą był kiedyś własnością Alexy.. Stare czasy.

Po niecałych trzech godzinach byłam już w mojej willi. Sama. Miałam święty spokój i nie musiałam o nikim myśleć.. Dobra to mija się z prawdą.. Cały czas myślę o dawniej jeszcze mojej Alex...

°°°°°°°°
Nie mam totalnie weny..

Chce być tylko twoja..Where stories live. Discover now