Brat? Szef

1.6K 80 23
                                    

Pov. Riley

Z coraz bardziej powiększającą się kolejką stałam i czekałam na dalszy rozwój akcji.

Mogłabym uciec, ale już niejeden próbował i skończyło się to zakuciem, mamy podobno dostać mandat, ale ja nie wiem dlaczego skoro nie uczestniczyłam w zabawie.

- Jest ktoś kto mógłby cię odebrać?- zapytał policjant.

Jakby nie patrzeć to mogłabym wyciągnąć ojca, ale jakby mnie zastał przy policji to chyba miałabym przesrane do końca wakacji jak i nie dłużej.

- Raczej tak.- pomyślałam o Jiminie.

- To proszę zadzwonić, jest pani pod wpływem alkoholu.

A nie tak od razu pani, wystarczyłoby jakby mówił mi po imieniu, chodź zapewne był starszy więc to prędzej ja powinnam do niego mówić na pan.

Ale już nie upominając się wybrałam numer do Parka i oczekiwałam aż odbierze, w oczekiwaniu byłam pod obserwacją faceta co nie powiem trochę mnie stresowało.

To moja pierwsza tak bliska styczność z policją.

- Słyszysz mnie ciemnoto?- zapytałam kiedy tylko odebrał, na co policjant najpewniej się uśmiechnął bo widać to było po oczach.

- Czego chcesz?- zapytał szeleszcząc.- rucham się a ty mi przerywasz.

Bez takich, naprawdę nie interesuje mnie co on robi tylko muszę się dowiedzieć czy mnie odbierze.

- To przestań się ruchać tylko przyjeżdżaj po mnie.- powiedziałam chyba za głośno bo większa ilość osób się na mnie popatrzyło.

Przez chwilę nic nie mówił, a było tylko słychać jakieś stęki i jęki.

- Dlaczego miałbym, sama wróć.- zasapał.

Ja pierdole typie, ja myślałam, że on żartuje a on zapewnię wali gruchę.

- Kurde policja mnie spisała weź podnoś swoją seksowną dupę z łóżka i przyjeżdżaj.- dopowiedziałam załamana, jestem już tak zmęczona jedynie o czym marzę to o łóżku i śnie.

- Jeśli nie ma cię kto przywieź to zawieziemy cię pod dom.- wtrącił się policjant.

O bardzo kusząca propozycja, w samochodzie z dwoma przystojniakami. Ciekawe jakby zareagowali jakbym zapytała ich czy mnie skują w kajdanki, albo jakbym zapytała czy lubią BDSM.

Ale z drugiej strony od razu sąsiedzi by zobaczyli i rodzice już by wiedzieli, przez co byłabym martwa.

- Wiesz masz piętnaście minut, jeśli nie przyjedziesz to przystojny policjant mnie odwiezie. Wysyłam ci lokalizację przez wiadomość.- powiedziałam rozłączając się i puszczając oczko mężczyźnie.

Chyba nic mi nie wlepi za podrywanie... Najwyżej powiem, że tak mam w naturze i wszystkich podrywam.

- Brat?- zapytał mężczyzna.

Nie wiem, choć chciałabym mieć starszego brata, ale nie takiego jak Jimin, bo chyba bym ochujała.

- Szef.- przyznałam opierając się o radiowóz.

Ta odpowiedź go zdziwiła, ale nie ciągnął wypowiedzi tylko spisywał resztę.

- Spierdalaj typie.- usłyszałam Ravn, a jak na niego spojrzałam to okazało się, że szarpie się z jednym z tych policjantów, jednak dostał pałą  i się uspokoił.

Aż mnie zabolało całe ciało, teraz tym bardziej mi się ode chciało ucieczki.  

- Co żeś zrobiła głupia?- obok mnie pojawił się zmachany Jimin, trochę w nieładzie, bo miał koszule i do tego dresy.

Coś mu się chyba pojebało.

- Nic szczególnego, dostała jedynie upomnienie.- odezwał się policjant.

Jimin przyjrzał się mężczyźnie i następnie łapiąc mnie za dłoń pociągnął za sobą.

- Miłej pracy.- rzuciłam do policjanta, który mi pomachał.

- I to jest niby ten twój przystojniak?- burknął i szedł do swojego samochodu, który stał niedaleko.

Na pewno przystojniejszy niż ty brudasie.

🌻🐤

O kim lubicie najbardziej czytać książki na Watt?

O kim lubicie najbardziej czytać książki na Watt?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Stay Sassy ~ Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz