Róża nad rzeką

228 34 5
                                    

@mrs_leenaa
@Teodoww

Róża krwią nasiąknięta,
Krwawi tam gdzie jest ścięta.
A na brzegu rzeki krwawej,
Rośnie wierzba w barwie łzawej,
O czarnej korze, o liściach z czerwieni,
A na niej 77 bombek się mieni.
Bombki nie na święta, jednak czerwone,
Lecz na drapiących linach zawieszone.
A wokół tej wierzby, nad rzeką ludzi losu,
Wiśniowy, obok róży, pnie się kwiat lotosu.

Pewien chłopiec i jego siostrzyczka
Zbierali kwiatki do swego koszyczka,
Ażeby mieć inną barwę każdego kwiatka,
Zerwali różę, biorąc lotos, jako świadka.

Paluszki czyste, choć w podczerwieni,
Każdy z nich na 77 odcieni się mieni.
Na szkarłat, karmazyn, na kolor wiśni.
Na krew tętniczą, co o niej wciąż śni
Ta Panna z Paniczem w krwistej karecie.
Dzieci nie widzą krwi płynącej po kwiecie.

A kwiatek koloru, krwi w żyle skupionej,
W szklance z wodą, na stole postawionej,
Krwią płacze, krwią się dusi, krwią pluje,
Bardzo swego wyrośnięcia nad rzeką żałuje.

Lecz czym ta róża i krew różana?
I dlaczego przez dzieci została zerwana?

Psychiczne wierszyki psychopatkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz