Nie jestem poetą

309 43 4
                                    

Ja nawet nie lubię poezji, ni jej dzieji,
Piszę bo mój demon mi każe.
Choć wciąż o byciu kimś marzę,
To nie mam już tej nadzieji.

Nie mam już tego zapału tworzenia,
Słów często mi braknie na te wspomnienia,
Na te wszystkie lata mojego żywota,
I nie wróci nadzieja rychłego powrota.
Zostanę w tej dziwnej pustce serca mego,
Nie będę miała marzenia już żadnego.

Czy miałam ja kiedyś jakieś marzenie?
Chciałam być przecież prawnikiem,
Ale to już niestety tylko wspomnienie.
Chciałam być również złym komornikiem,
Ale niestety zabrakło zapału,
By dążyć do tego, nawet po mału.

Nie widzę siebie w roli poety,
Bo wciąż wygaduję niepotrzebne bzdety.
Nigdy nikomu mądrości nie powiedziałam,
Bo sama rzekomej nigdy nie słyszałam.
Przesłania żadnego nigdy nie było,
No może raz jedno się zdarzyło.

Tak na podsumowanie dodam od siebie,
Że kilka rymów, nie robi poety z ciebie.
Nie wystarczy napisać jakiejś rymowanki,
By nazwać się mianem pisarza czy pisarki.
Poeta to człowiek, który mówi co myśli,
Nawet jak nic mądrego nie wymyśli.
Poeta nie gada o bzdurach czy bzdetach,
Skupia się raczej na poważnych rzeczach.

Nie jestem poetą, ni wybitnym człekiem,
Jestem normalnym, szalonym człowiekiem.

Psychiczne wierszyki psychopatkiWhere stories live. Discover now