Mój cień

3.4K 320 29
                                    

Codziennie te same sztuczne uśmiechy,
Milion powodów do złudnej uciechy,
Przemierzam te same szare uliczki,
Ukradkiem zerkając na Maryjne kapliczki,
Widzę znane mi twarze,
Sobie uśmiechać się karze,
Rozmyślając o sensie mojego bytu,
O całej potrzebie mojego tu pobytu,
Czemu ludzie marzą?
A później za nadzieję się karzą?
W uszach słuchawki,
Sklejają duszy mej skrawki,
Gitara, perkusja, zachrypły głos,
Dają w mych uszach kojący pogłos,
W ciemności jest życie,
W mroku ukrycie,
W świetle,
Źle jak w piekle,
Za dnia nieznana,
W nocy szaleńczo roześmiana,
Depresja, szaleństwo, obłąkanie,
Śmiercią moje porządnie,
Żyletka mym przyjacielem,
Napełnia płuca tlenem,
Wiersze moją ostoją,
Obłąkańczą duszę uspokoją,
Zakrwawiony notes z wierszami,
Z kilkoma przeklętymi tekstami,
Nie do pojęcia przez normalnych ludzi,
Tekst wyklęty strach w nich budzi,
Boją się cienia,
I wypowiedzenia mego imienia,
Prawdziwy potwór jest nie w cieniu,
Lecz w morderczym jego wcieleniu,
Ciekawy jesteś kim jest ten morderca?
A czy wiesz, że on nie ma serca?
I zabije Cię gdy się dowiesz?
Chyba, że nikomu nie powiesz?
Tak, dobrze to Ci zdradzę,
Ale na konsekwencje nic nie poradzę,
Ten morderca, jest w każdym cieniu,
Takim jak ty rzucasz na niego,
Jest w ciemnych zakamarkach,
W twoich najgorszych koszmarkach,
Jest niestabilny emocjonalnie,
I obłąkany radykalnie,
A więc ten morderca jest tobą,
Dziwne, chodzi a ty niesiesz go za sobą,
Zawsze jest przy tobie,
We własnej psychicznej osobie,
Nie złapiesz go, ale zobaczysz,
Wygląda jak ty, ale...
Jest większy i bez twarzy, niebywałe,
Widziałeś go i widzisz,
Pewnie się teraz dziwisz,
Bo on nic Ci nie robi,
Ale ciągle za tobą chodzi,
Czeka na dzień,
Aż przeskoczy Cię cień,
Tak, kiedy umierasz on równa wasz krok,
I zabiera Cię w swój kochany mrok,
Teraz pewnie na niego zerkasz,
I boisz się, na coś czekasz,
Ale spokojnie, on będzie do końca,
Nie wybiera się w stronę słońca...

Psychiczne wierszyki psychopatkiDonde viven las historias. Descúbrelo ahora